Radni alarmują
Sprawę nagłośnili radni dzielnicowi ze Zwierzyńca, Bronowic i Dębnik, którzy zostali poproszeni o zaopiniowanie projektu tras. Problem w tym, że przekazano im dokumentację w pierwotnej, nieaktualizowanej wersji. Zgodnie z wytycznymi krakowskiego magistratu z lutego tego roku projekt powinien zostać zaktualizowany. Jednak, jak się okazuje, projektant tego nie zrobił.
Spółka odpowiada: nie mamy danych
Trasa Łagiewnicka tłumaczy, że projektant jest przygotowany do wprowadzenia korekt, ale obecnie nie ma ku temu możliwości. Powodem jest brak kluczowych danych – miasto nie określiło jeszcze ostatecznego przebiegu planowanej linii metra, co uniemożliwia przeprowadzenie aktualnych prognoz ruchu samochodowego dla tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej.
Co dalej z decyzją środowiskową?
Spółka podkreśla, że fakt złożenia pierwotnego projektu do decyzji środowiskowej nie oznacza, że po jej uzyskaniu nie będzie można wprowadzać zmian. Wręcz przeciwnie – Trasa Łagiewnicka zakłada, że dokumentacja zostanie zmodyfikowana, kiedy tylko pojawią się niezbędne dane z urzędu miasta.
Miasto przekonuje, że projekt ruszył, choć prezes spółki do zwolnienia
Władze miasta zapewniają, że przez ostatnie cztery miesiące wykonano więcej, niż przez pięć lat. Stanisław Kracik, wiceprezydent Krakowa, który był gościem Radia Kraków, mówi, że problem z projektem pojawił się jeszcze w chwili jego zlecania.