Gdy temperatury spadają, Kraków dla osób w kryzysie bezdomności z okolicznych gmin staje się bazą docelową. Miejskie przytuliska i jadłodajnie są gotowe do niesienia pomocy tym, którzy tego chcą. Po mieście jeżdżą już też Streetbusy, które wożą bezdomnych do ogrzewalni. W miasto powoli ruszają już też patrole, które będą monitorować te miejsca, w których bezdomni chronią się najczęściej.
- Streetworkerzy realizują dyżury ze strażnikami miejskimi i sprawdzają sytuację przebywających tam osób bezdomnych - mówi Anna Rachwał z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
W Krakowie znów pojawi się też specjalna karetka, w której będą mogli opatrzyć rany, bez konieczności wzywania pogotowia.
Ogrzewalnie dla osób bezdomnych znajdują się przy ul. Księcia Józefa, Rozrywki oraz na os. Krakowiaków. Po mieście kursują również specjalne Streetbusy, w których można się ogrzać i pojechać na noc do ogrzewalni.
Ilu bezdomnych jest w Krakowie?
Liczba osób bezdomnych w Krakowie rośnie z roku na rok, a zimą jest ich jeszcze więcej. Według danych krakowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, od 2019 do 2024 roku nastąpił wzrost ogólnej liczby osób bezdomnych przebywających na terenie Krakowa o 16,85 proc. W ciągu całego roku w Krakowie, każdej nocy przebywało średnio 1241 osób bezdomnych: 222 kobiety, 995 mężczyzn oraz 24 dzieci. Dziś szacuje się, że na terenie Gminy Miejskiej Kraków w sumie przebywa około 2300 osób pozbawionych dachu nad głową. To efekt spadku temperatur i nadchodzącej zimy, która sprawia, że pod Wawel przyjeżdżają bezdomni z całego regionu.