Do wypadku doszło w miejscu, gdzie ruch pieszych jest zabroniony. W pobliżu nie było przejazdu ani przejścia przez tory. Przyczyny zdarzenia ustala prokuratura.
Żaden z pasażerów nie został ranny. Podróżni przesiedli się do pociągu zastępczego.
Na trasie z Krakowa do Tarnowa przejezdny jest tylko jeden tor. Opóźnienia w kursowaniu pociągów sięgają do 10 minut.
(Teresa Gut/ew)