W Radzie Miasta Krakowa większość ma klub KO współpracujący z klubem Nowej Lewicy. Przedstawiciele tych klubów zagłosowali za wotum zaufania i absolutorium dla Miszalskiego (PO). Przeciwni byli radni klubów opozycyjnych – PiS i Kraków dla Mieszkańców – którzy podczas dyskusji poprzedzających głosowanie wytykali prezydentowi decyzje ich zdaniem błędne.
Mariusz Kękuś z PiS podkreślił, że sytuacja finansowa miasta jest trudna i za prezydentury Miszalskiego zaczęto oszczędzać na „edukacji, mieszkańcach”. Jego zdaniem zmniejszyła się też liczba inwestycji. Radny oczekuje audytu, który pozwoli określić, w jakim kierunku pójdą dalsze wydatki miasta. Michał Starobrat z klubu Kraków dla Mieszkańców zwrócił z kolei uwagę na mnogość rozbieżnych danych przekazywanych mieszkańcom o stanie miasta. „Mieszkańcy są pogubieni w gąszczu danych” – mówił radny i w kontekście budżetu miejskiego ocenił, że „sytuacja wcale nie jest taka dobra jak niektórzy prezentują”. Jego zdaniem wadą prezydentury Miszalskiego jest to, że zwiększył liczbę wakatów dla urzędników. Poinformował także, że otrzymuje skargi od urzędników na niesprawiedliwe podwyżki. Starobrat liczył, że Miszalski „wykorzystując znajomości pozyska więcej środków centralnych”.
Prezydenta bronili radni KO i Nowej Lewicy. „Przypomnę, że budżet z 2024 r. był tylko w połowie pod wodzą naszego pana prezydenta” – podkreśliła Małgorzat Potocka z Nowej Lewicy. Miszalski objął rządy w połowie 2024 r., po blisko 22 latach prezydentury Jacka Majchrowskiego.
Miszalski w odpowiedzi na krytykę budżetu zaznaczył, że to radni go przyjęli większością głosów. „Tniemy wydatki tam, gdzie to konieczne, ale nie na usługach dla mieszkańców” – zaznaczył, przypominając, że realizowane inwestycje mają być blisko mieszkańców.
- Każdy piękny, duży dom, żebyśmy mogli się potem z niego cieszyć i nim chwalić, musi mieć najpierw solidne fundamenty. Ich postawić w miesiąc się niestety nie da - podkreślał.
Wśród najważniejszych projektów prezydent wymienił między innymi zagospodarowanie terenu Wesołej, budowę metra czy oddanie terenów pod inwestycje w Nowej Hucie.
Radni, którzy zagłosowali przeciwko udzieleniu wotum zaufania dla prezydenta, podkreślali, że te plany są dalekie od realizacji, a władze miasta chcąc łatać dziurę budżetową, mają w planach kolejne podwyżki, między innymi opłaty za śmieci.
W jakim stanie jest gmina?
Zgodnie z raportem o stanie gminy za 2024, zaprezentowanym przez Miszalskiego, dochody miasta wyniosły 9,01 mld zł, a wydatki 9,86 mld zł. Deficyt na koniec roku osiągnął 844,9 mln zł i był o blisko połowę niższy niż rok wcześniej. Deficyt operacyjny wyniósł 260,7 mln zł – to poprawa o 64,78 proc. względem 2023 r. Dług miasta wzrósł do 6,84 mld zł (o ponad 788 mln zł w stosunku do 2023), ale – jak zapewniają władze miasta – struktura zobowiązań pozwala na zachowanie płynności. Agencja ratingowa Standard & Poor’s utrzymała dla Krakowa wysoki rating A- ze stabilną perspektywą, co potwierdza dobrą kondycję finansową i potencjał rozwojowy miasta.
Trzy największe obszary budżetowe w ubiegłym roku to: oświata i wychowanie – kosztowały miasto 3,56 mld zł (36,08 proc. budżetu), transport – 1,73 mld zł (17,59 proc.), pomoc społeczna – 899 mln zł (9,12 proc.).
Na koniec 2024 r. wartość majątku Krakowa wzrosła do ponad 65,3 mld zł, co oznacza wzrost o 1,5 proc. Największy przyrost (11,1 proc.) odnotowano w kategorii obiektów inżynierii lądowej i wodnej – dzięki rozbudowie infrastruktury drogowej, sportowej i zielonej.
W poprzednim roku Kraków pozyskał 129,1 mln zł z zagranicznych źródeł bezzwrotnych (w tym 113,9 mln zł z Unii Europejskiej). Dodatkowo miejskie spółki otrzymały ponad 204,9 mln zł z funduszy unijnych. Kraków zrealizował 42 projekty współfinansowane z zagranicy. Do programów unijnych Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) oraz programów FEM i FEnIKS złożono 27 projektów, o łącznej wartości ponad 880 mln zł, w tym na transport, środowisko, edukację i cyfryzację.