Zdaniem radnej Aleksandry Owcy - w regulacjach krakowskiej uchwały krajobrazowej wyłączenie dotyczące materiałów wyborczych nie jest wyrażone wprost. Uważa też, że banery i plakaty pojawiały się w niedozwolonych miejscach. 
W kampanii samorządowej przekroczono wszelkie możliwe tablice. Pojawiły się gigantyczne billboardy wiszące na hotelach, na rusztowaniach na trawnikach, w rejonie pętli tramwajowych i autobusowych. To nadwyręża zaufanie społeczne do polityków
- uważa radna. 
O tym, czy w uchwale znajdą się dodatkowe zapisy dotyczące materiałów wyborczych, zdecyduje już rada miasta.