- A
- A
- A
R. Winnicki z Ruchu Narodowego: Naszym celem jest Sejm
Nie możemy liczyć na europejską politykę wschodnią, bo to będzie tylko polityka Niemiec. Musimy dbać o własne interesy - to zdanie Roberta Winnickiego, kandydata Ruchu Narodowego do Parlamentu Europejskiego. Winnicki zaznaczał, że każdy członek Ruchu Narodowego, który dostanie mandat bedzie zobowiązany do przekazywania 50% swojej diety na cele narodowo-społeczne.Jak podkreślał kandydat Ruchu Narodowego w wyborach do Parlamentu Europejskiego w rozmowie z Radiem Kraków, marzy mu się Europa wolnych narodów, która będzie wolna od krępującego lewackiego prawodawstwa. "Chciałbym Europy, w której homopropaganda nie miałaby miejsca" - dodał Winnicki.
Winnicki nie obawia się także tego, ze większość sondaży nie wróży sukcesu Ruchowi Narodowemu. "Często nie jesteśmy w ogóle ujmowani w sondażach, bo jesteśmy komitetem wyborczym wyborców i niektóre sondażownie nas nie uwzględniają." - komentował.
Zapis rozmowy Jacka Bańki z Robertem WInnickim z Ruchu Narodowego.
Jaka powinna być polityka wschodnia wspólnej Europy według Ruchu Narodowego?
- Polityka wschodnia powinna być polska. Jak będzie to polityka wspólnej Europy, to będzie to polityka Niemiec. Dzisiaj widzimy, że Angela Merkel dyktuje politykę wschodnią Unii i sytuacja jest taka, że polscy politycy wikłają się bezrozumnie w konflikty, w których nie mają żadnych argumentów. Na tym Niemcy robią interesy z Rosją. My musimy zadbać o swoją politykę wschodnią. Tam powinni się liczyć polskie interesy gospodarcze, interesy rolników i eksporterów. Liczyć się powinno także zabezpieczenie praw naszych mniejszości narodowych na wschodzie. Te tematy są istotne. Z naszego punktu widzenia wtórne powinno być to kto rządzi w Mińsku, Kijowie czy Moskwie. Ważne są polskie interesy.
Dużo się mówi o Unii Energetycznej. Czy z waszego punktu widzenia taka koncepcja jest do przyjęcia?
- Sytuacja jest taka, że mamy surowce z Rosji a infrastrukturę z Niemiec. Jakby była taka Unia, to by była zdominowana przez interes wielkich państw. Widzimy, jak to jest na zasadzie pakietu klimatycznego. On jest konstruowany pod Francję i Niemcy. 90% energii z atomu idzie do Francji. Niemcy mają rozbudowany sektor źródeł naturalnych. Polska, która jest oparta na energetyce węglowej, jest na pozycji słabszego. Polska powinna prowadzić suwerenną politykę energetyczną, opartą o własne złoża. Powinniśmy wydobywać gaz łupkowy. Stawiajmy na suwerenność, nie oglądajmy się na innych.
Kandydaci Ruchu Narodowego to ci najmłodsi na listach do PE. Co z perspektywami dla najmłodszych?
- Ruch Narodowy łączy pokolenia. My jesteśmy jednak młodym pokoleniem. 90% naszych działaczy to są ludzie poniżej 30. roku życia. Średnia wieku na naszych listach to 31 lat. Na 13 liderów w okręgach, sześciu ma poniżej 30 lat. Jesteśmy ruchem zbuntowanej młodzieży. Chcemy wymienić obecną klasę polityczną. To klucz do sukcesu. Trzeba pogonić skorumpowane elity III RP. Nic się nie zmieni bez radykalnej zmiany. Ona musi polegać na tym, że zostaną odblokowane możliwości zarabiania w Polsce. Mówimy o likwidacji ZUS, wprowadzeniu emerytury obywatelskiej i polityce podatkowej nastawionej na polskie firmy.
Ruch Narodowy miał być największą zmianą w tej nowej kadencji PE. Zresztą narodowcy z całej Europy mieli dokonać zmiany. Z sondaży wynika jednak, że to Janusz Korwin-Mikke ma 5% poparcie, które gwarantuje mandaty w PE. Jak pan to tłumaczy?
- Ja się sondażami nie zajmuję. Mieliśmy już takie sytuacje, że w sondażach nie byliśmy ujęci, bo jesteśmy komitetem wyborczym wyborców i niektóre sondażownie nas nie uwzględniają. Ja mam do sondaży ostrożny stosunek. Trzeba jednak powiedzieć, że te wybory to dla nas test przebicia się na scenę publiczną. Wiemy, że to ciężka walka. Nie bardzo wierzę w korwinowskie sondaże. Co wybory są fajerwerki i co wybory kończy się to tak samo. Ruch Narodowy w przeciwieństwie do różnych ugrupowań, które w nazwę muszą wstawiać nazwisko lidera, nie przebiera nogami. 50% swoich uposażeń poselskich mamy zamiar oddawać na cele społeczno – narodowe. To nasze pierwsze wybory. Idziemy ze spokojem, ale walcząc o jak najlepszy wynik. To także ruch społeczny, który posiada rozgałęzione działanie. Te wybory i ta zmiana jest dla nas pierwszym krokiem. Celem jest polski sejm.
Jakiej Europy chciałby pan dla swoich dzieci?
- Chciałbym Europy wolnych narodów, suwerennych ojczyzn, Europy, która by była wolna od krępującego lewackiego prawodawstwa. Chciałbym Europy, w której homopropaganda nie miałaby miejsca.
W 2003 roku brał pan udział w referendum akcesyjnym czy był pan za młody?
- W 2003 roku nie mogłem głosować, ale brałem udział w kampanii. Namawiałem Polaków, żeby głosowali na nie. Wiele z tych rzeczy, które mówiliśmy, się sprawdziło, przede wszystkim utrwalił się neokolonialny model polskiej gospodarki. Jesteśmy teraz w takiej sytuacji jak wiele krajów afrykańskich, które nie posiadają własnych sił ekonomicznych. My musimy wysyłać miliony obywateli i skazywać ich na emigrację.
W 2003 roku pana rodzice głosowali na nie?
- Tak, dzięki mojej sugestii zagłosowali na nie.
Czyli nie wyssał pan tego eurosceptycyzmu z mlekiem matki?
- Ja od lat najmłodszych jestem najbardziej zaangażowanym politycznie członkiem rodziny. Moje poglądy niewątpliwie wpływają na całą rodzinę.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
22:55
UJ podpisał umowę na budowę akademika. Pokoje o wysokim standardzie dla 200 żaków
-
22:41
Krakowski Festiwal Filmowy bez dyrektora. Rezygnacja Krzysztofa Gierata
-
21:14
Czy osoby z niepełnosprawnością intelektualną mają prawa wyborcze?
-
20:52
Prof. Barbara Engelking pokieruje pracami rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau
-
19:02
Oranżeria wiktoriańska znowu stanęła w Ogrodzie Botanicznym UJ
-
18:46
Na orliku w Zielonkach pseudokibice grozili nastolatkowi. „To nie są już tylko kibice, to grupy przestępcze”
-
18:28
Jak wybrać najlepsze ubezpieczenie dla swojego auta? Sprawdź kalkulator OC AC i uniknij dodatkowych kosztów
-
18:22
Podwójny "pogrzeb" w Niepołomicach. Puszcza ulega Stali Mielec i żegna się z ekstraklasą
-
18:18
Puszczy Niepołomice "mission impossible"? TRANSMISJA
-
18:10
Nowoczesne strategie marketingowe dla małych i średnich firm
-
17:31
Miał być komunikacyjny armagedon, a był... poniedziałek jak zawsze
-
17:26
Andrzej Skolmowski tymczasowo pokieruje Grupą Azoty
-
16:48
Kujon – nie zawsze lubiany, ale językowo fascynujący
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze