Po interwencji Straży Miejskiej, na miejscu okazało się, że klacz i źrebak mają się dobrze. Właściciel klaczy to mężczyzna, który prowadzi pustelniczy tryb życia. Nie jest nigdzie zameldowany. Strażnikom powiedział, że latem wyjeżdża na 3-4 miesiące w Bieszczady, a zimą zatrzymuje się u znajomych.
Mężczyzna był już kilkakrotnie napominany przez strażników miejskich, bo przywiązywał konia do drzew na Planatach. Ostatecznie nie dopatrzono się złamania przepisów.
(Danuta Urbanik/jp)
- A
- A
- A
Poród na krakowskich Plantach
Niezwykle zdarzenie na krakowskich Plantach. Ciężarna klacz oźrebiła się u zbiegu ulic Wiślnej i Franciszkańskiej.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:07
Titanic jako mit nowoczesności. Technologia, klasa i miłość
-
17:00
Miłość, klasa i katastrofa. Titanic bez hollywoodzkiego lukru
-
16:01
"Światy" - tradycyjne ludowe ozdoby choinkowe wykonane z opłatków
-
14:55
Białe święta w Tatrach
-
13:21
Sąsiedzi i odwiedzający są przekonani, że tę szopkę widać nawet z kosmosu!
-
13:13
IMGW ostrzega przed marznącymi opadami i gołoledzią. Niebezpiecznie na drogach i w Tatrach
-
12:53
To może być najjaśniejszy dom w regionie. Liczba lampek przyprawia o zawrót głowy!
-
12:37
Najstarsza kolęda związana z ziemiami polskimi. Świąteczny skarb w Bibliotece Jagiellońskiej
-
12:00
To największa żywa szopka w regionie sądeckim
-
11:52
Żywa szopka w Biegonicach
-
11:10
Świąteczna atrakcja Tarnowa: żywa szopka u Bernardynów znów otwarta
-
11:00
Nie wiesz, którą książkę czytać w przerwie świątecznej? Podpowiadamy
-
10:57
Słońce nad Tatrami, ale na szlakach ślisko i niebezpiecznie
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze