Tym razem protestujący ubrali się na czarno, a pod drzwiami urzędu złożyli symboliczną trumnę, w której spocząć miały wszystkie nieakceptowane wersje S7.
Nasze argumenty nie zostały wysłuchane, zostaliśmy wykluczeni z jakichkolwiek rozmów. Mamy nadzieję, że GDDKiA zobaczy co się dzieje, w jak wielu ludzi to uderza. Zmiana musi być i my tego tematu nie zostawimy, nie odpuścimy. Mieszkańcy są zdeterminowani
- mówili protestujący.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad utrzymuje, że żaden z wariantów nie jest jeszcze ostateczny. Mieszkańcy, w ramach konsultacji społecznych, mogą składać swoje uwagi jeszcze do połowy stycznia.
Przypomnijmy: jest sześć wariantów trasy S7 Kraków-Myślenice. Dwa proponowane przebiegi zaczynają się na istniejącym węźle na autostradzie A4 - Kraków Łagiewniki. Pozostałe cztery warianty będą wymagały budowy nowych węzłów na południowej obwodnicy Krakowa - Blacharska i Tuchowska. W każdym przypadku projektanci zaplanowali tunele i chcą wykorzystać istniejące lub planowane węzły na Zakopiance. Co ważne, wszystkie sześć wariantów zaczyna się w granicach Krakowa i przecina Swoszowice.
%article_3702357%
Piątkowy protest nie był pierwszym. W listopadzie mieszkańcy protestowali na Zakopiance, na początku miesiąca także pod krakowską siedzibą GDDKiA.