Wiele jego dzieł na stałe weszło do historii polskiego kina, kilka było nominowanych do Oscara. 15 lat temu, 26 marca 2000 roku, Andrzej Wajda otrzymał honorowego Oscara za całokształt twórczości. W muzeum uczelni w Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego eksponatami są jego najważniejsze nagrody filmowe - w tym właście Oscar, Złote Lwy, Złota Palma i Złoty Niedźwiedź.

Andrzej Wajda otrzymał tytuł Doctora Honoris Causa Uniwwersytetu Jagiellońskiego, a 12 maja tego roku w ramach Święta uczelni otrzymał złoty - Plus Ratio Quam Vis: "Tak jak to zwykle bywa, odbywało się wówczas spotkanie ze studentami w Auli. Studenci nie mieścili się na sali, to o czymś świadczy. Andrzej Wajda był człowiekiem, który zarażał swoją pasją i twórczością innych. Był bardzo wiarygodny" - podkreśla rzecznik prasowy UJ, Adrian Ochalik. 

Zmarły Andrzej Wajda, związał się z Krakowem także między innymi dzięki ufundowaniu Centrum Sztuki Japońskiej "Manggha" - to miejsce zostało przez niego stworzone jako miejsce - dom dla kolekcji sztuki japońskiej będącej własnością Muzeum Narodowego w Krakowie. "Jego wizją było połączenie w tym miejscu wschodu i zachodu. Jesteśmy ze snu Andrzeja Wajdy, który udało mu się spełnić. Nie tylko to ufundował, ale był z nami i obserwował co się tutaj dzieje" - mówi Bogna Dziechciaruk-Maj, dyrektor Centrum. Jak dodaje, Andrzej Wajda jest nadal obecny w muzeum i tak już zostanie. Jest częścią miejsca, które współtworzył. Centrum Manggha opiekuje się również zawodowym archiwum reżysera.

Reżyser od 1997 roku jest członkiem Grona Nieśmiertelnych francuskiej Akademii Sztuk Pięknych. Wylansował gwiazdy naszego kina, między innymi Zbigniewa Cybulskiego, Daniela Olbrychskiego i Krystynę Jandę.

W 2011 roku został kawalerem Orderu Orła Białego, najwyższego polskiego odznaczenia.

 

 

 

 

(Katarzyna Maciejczyk/PAP/ko)