Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Piknik na Plantach i zdjęcie na pomniku Adasia? To jest dozwolone, chociaż nie podoba się części krakowian

  • Kraków
  • date_range Środa, 2016.08.17 07:35 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:48 )
Pikniki na Plantach i radosne śpiewy na pomniku Adama Mickiewicza - to obrazki, które w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie były codziennością. Minęły dwa tygodnie, a krakowskie trawniki i pomniki znów świecą pustkami, choć do korzystania z nich zachęcają już nawet władze Krakowa. Wielu krakowian podchodzi jednak do tych pomysłów sceptycznie.

fot: Wojciech Kaczówka

Posłuchaj materiału Dominiki Baraniec
Krakowskie Planty na archiwalnych fotografiach, fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

- Nie jestem za tym, żeby na Plantach się rozkładać na kocu i się opalać. Wtedy trawa się niszczy. Jakby masa ludzi zaległa na kocach to można sobie to wyobrazić. Tak nie było. Ja mam 86 lat. Był tutaj dozorca parku, który pilnował. NIe wolno było przejść przez zieleń. Teraz to wolno wszystko - mówią krakowianie. "Przypominam sobie takie tabliczki, które mówiły, że nie wolno wchodzić na trawnik. Potem były takie, które mówiły, że nie wolno niszczyć trawnika. One nie zakazywały wchodzenia, ale zakazywały niszczenie. To jest aktualne. Nie mozemy niszczyć naszego dobra wspólnego" - tłumaczy Marek Anioł ze straży miejskiej.

Tymczasem krakowianie mają inne opory przed wchodzeniem na trawniki na Plantach. Chodzi o... psie odchody. "Czasem się zdarza, że ludzie chodzą z psami. Idzie w to wdepnąć i się wymazać. Bałbym się o swoje dziecko" - mówi jeden z mieszkańców. "Myślę, że blokuje nas tylko świadomość tego, że gdzieś może się pojawić kupa i może być nieprzyjemnie. Coraz więcej osób korzysta z trawników. Od kilku lat mieszkańcy mogą korzystać z Plant krakowskich. Zakorzeniło się to w głowach, że jest zakaz. Są bariery ochronne, ale chodziło o to, żeby nie powstawały przedepty robione przez pieszych" - mówi Hubert Kacprzyk z Zarządu Zieleni Miejskiej.

Kolejną kwestią jest pomnik Adama Mickiewicza, który znajduje się na Rynku Głównym. Praktycznie cały czas ktoś się na niego wdrapuje i robi zdjęcia. "Jak nie niszczymy pomnika to dlaczego nie?" - pyta część krakowian. "Nie powinni tego robić. To jest pomnik, symbol. Poza tym to się niszczy. Absolutnie nie. To nie jest miejsce, żeby tam wychodzić" - mówią z kolei inni. "Nie jest to zabronione. Takiego zakazu nie ma. Jak ktoś chce sobie zrobić zdjęcie przy pomniku Mickiewicza to może to zrobić. Jak ktoś nie niszczy pomnika to my nie reagujemy" - tłumaczy Marek Anioł.

Jeśli mieszkańców Krakowa nie przekonuje to, że na pomniku Adama Mickiewicza można legalnie usiąść… to przypominamy, że w Krakowie mamy czterdzieści dwa parki, w których można legalnie odpoczywać, właśnie na trawie.

fot: A. Ratusznik

 

 

(Dominika Baraniec/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię