- A
- A
- A
Piątkowa rekomendacja filmowa
„Nieulotne”, reż. Jacek Borcuch, prod. Polska/Hiszpania 2012"Nieulotne"
Jacek Borcuch jest artystą wszechstronnie utalentowanym – scenarzystą, reżyserem, aktorem (pamiętna rola w „Długu” Krzysztofa Krauzego). Zadebiutował przed czternastoma laty „Kallafiorrem” (1999), pierwszą polską produkcją offową, która trafiła do szerokiej dystrybucji. „Poczułem zmęczenie manierą, która charakteryzuje współczesne polskie kino. Coraz więcej filmów zaczyna wyglądać podobnie: obraz się trzęsie, montaż jest szybki, zaś spójne wątki fabularne należą do rzadkości.
fot. Francisco Morales
To była także opowieść o odzyskaniu utraconego międzypokoleniowego porozumienia. W kolejnym, pełnym pozytywnej energii, filmie „Wszystko, co kocham” (2009) Borcuch dostrzegł uroki młodości. „Nieulotne” stanowią swoiste przedłużenie tamtego filmu. Tylko Jakub Gierszał, który we „Wszystko, co kocham” grał Kazika, zmienił imię na Michał
ffot. Anna Wawrzycka-Atach
fot. Michał Englert
fot. Michał Englert
fot. Anna Wawrzycka-Atach
fot. Francisco Morales
ot. Michał Englert
fot. Anna Wawrzycka-Atach
fot. Michał Englert
fot. Francisco Morales
fot. Francisco Morales
fot. Francisco Morales
fot. Francisco Morales
crop_free
1
/ 12
Bohaterowie tamtego filmu kończyli szkołę średnią, teraz są już na studiach. Michał (świetny Jakub Gierszał) i Karina (dobra Magda Berus, o wiele lepsza niż w „Bejbi blues” Katarzyny Rosłaniec) poznają się na wakacyjnym winobraniu w Hiszpanii i zakochują się w sobie pierwszą poważną miłością. Słońce, woda, wino – czegóż chcieć więcej. Nagle ten czarowny stan zostaje – dość przypadkowo – brutalnie zakłócony. Life is brutal. To – oczywiście – musi spowodować solidne perturbacje w dalszej egzystencji młodej pary.
fot. Francisco MoralesFilm Borcucha ma wiele atutów: fantastyczne zdjęcia Michała Englerta (nagrodzone podczas ostatniej edycji festiwalu Sundance), świetna muzyka Daniela Blooma (prywatnie brata reżysera), dobre aktorstwo (również w drugim planie – Joanna Kulig i Andrzej Chyra, a także Angela Molina – gwiazda Luisa Buñuela i Pedro Almodóvara). Pozostaje pewien niedosyt, wynikający – moim zdaniem – z pewnych uproszczeń scenariuszowych, które momentami burzą klimat – tej jednak pełnej suspensu – opowieści (właśnie za ową „klimatyczność” w „Tulipanach” czy „Wszystko, co kocham” ceniłem tego reżysera najbardziej) . Ale bez wątpienia jest to tytuł godny obejrzenia, zwłaszcza dla krakowian – duże jego partie rozgrywają się w naszym mieście, cudownie fotografowanym przez Englerta, który doszlusował – obok Edwarda Kłosińskiego („Vinci” Juliusza Machulskiego), Marcina Koszałki („Rysa” Michała Rosy) – do grona znakomitych portrecistów Krakowa.
Jerzy Armata
fot. Francisco Morales
Jerzy Armata
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:30
W Krakowie więcej zapłacimy za bilety MPK. Ekspert: to uzasadnione, pod jednym warunkiem
-
17:19
Utrudnienia na drogach Małopolski. Pożar ciężarówki na A4 i kilka kolizji
-
16:42
Tak odblokowali tramwaj na Długiej. Zobacz nagranie
-
16:23
Biometanownia w gminie Skrzyszów raczej nie powstanie. Inwestor może się wycofać
-
15:46
Biblioteka Kraków. 60 fili, jedna karta i coraz więcej nowych przestrzeni dla czytelników
-
15:16
Dlaczego deficyt Krakowa nie musi oznaczać katastrofy. Ekonomista wyjaśnia
-
13:57
Kardynał Ryś wchodzi do Kościoła w kryzysie. „Krakowska archidiecezja jest głęboko podzielona”
-
13:53
Policja szuka sprawcy gróźb wobec nieletniego. Jest apel o pomoc
-
13:41
"Baby blues dotyka nawet 80% kobiet". Kiedy warto skorzystać z psychoterapii okołoporodowej?
-
13:37
Tworzenie sklepów internetowych - na co zwrócić uwagę przy wyborze Software House
-
13:23
Kraków będzie budował tanie mieszkania na wynajem. Atrakcyjna cena za metr kwadratowy
-
12:54
Czy polscy reżyserzy boją się Chopina?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze