"Taka starsza pani, nie powiedziała nazwiska, robi wszystko dla Ukraińców, żeby nie zostali głodni, żeby im było ciepło, żeby wszystko było fajnie. Każdego dnia przychodzi od 80 do 100 osób, każdemu ona daje coś do zjedzenia. Chciałem w imieniu Ukrainy od wszystkich Ukraińców podziękować serdecznie tej pani za to, co ona robi dla nas" - mówi pan Rościsław, dołączając podziękowania dla całej Polski.

Pan Rościsław do Polski przyjechał latem. Zupa dla Ukrainy to natomiast oddolna inicjatywa, której wolontariusze gotują zupę dla uchodźców. Przygotowują też dla nich pakiety żywnościowe.