Od poniedziałku w szpitalu będzie 140 łóżek przeznaczonych dla zakażonych SARS-CoV-2, w tym siedem respiratorowych. Problem jednak w tym, że brak kadry. " Mamy pomieszczenia. Główną bolączką jest brak personelu" - podkreśla Krzysztof Czarnobilski, dyrektor ds. lecznictwa w krakowskim szpitalu MSWiA. Brakuje ok. 10 lekarzy i 30 pielęgniarek – czyli personelu potrzebnego dla ok. 40 pacjentów.
Od poniedziałku w Małopolsce będzie łącznie 2 400 łóżek, czyli 500 więcej niż dziś.
Teresa Gut/bp