Miasto na szynach? Nowy ruch w centrum Krakowa
We wtorek 6 czerwca o godz. 18.00 zapraszamy do Studia im. Romany Bobrowskiej na kolejną Otwartą Debatę Radia Kraków. Przyjdź, posłuchaj, zabierz głos! WIĘCEJ
"Parking w tym miejscu spotęguje zamieszanie komunikacyjne na głównej arterii, bo spowoduje spowolnienie ruchu samochodów wyjeżdżających i wjeżdżających do miasta. Inwestycja w centrum miasta na ślimaku drogowym - kuriozum na skalę światową. Ludzie mieszkający w pobliskich blokach stracą absolutnie ostatnie miejsce, gdzie można usiąść na ławce wśród zieleni" - podkreślają w rozmowie z reporterką Radia Kraków mieszkańcy.
Innego zdania są urzędnicy. Jak stwierdza Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta - to miejsce jest najlepszą opcją i prawdopodobnie właśnie tam powstanie planowana inwestycja. "Pamiętajmy, że to węzeł zintegrowany, który ma łączyć kilka rodzajów transportu publicznego. Najistotniejszym jego elementem jest bliskość przystanku Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Trudno o lepszą lokalizację" - tłumaczy Machowski.
Będzie to kilkupoziomowy parking, a dodatkowo ma tam powstać mini-dworzec dla autobusów. "Takie rozwiązanie jest potrzebne, ale trzeba się zastanowić, czy to dobra lokalizacja. Najpierw jednak powinny się odbyć solidne konsultacje społeczne z mieszkańcami, a nie teraz, gdy projekt jest praktycznie w realizacji" - stwierdza Stefan Suliński, były radny dzielnicy Bronowice.
Urzędnicy zapewniają, że odbędą się jeszcze konsultacje w tej sprawie, a prace rozpoczną się już w przyszłym roku. "Założenie jest takie, by inwestycja powstała jak najszybciej, bo mamy na to zapewnione finansowanie z Unii. Teraz czekamy na ostateczne zatwierdzenie lokalizacji" - dodaje Machowski.
Mieszkańcy tłumaczą, że popierają ideę systemu "parkuj i jedź" - ale chcą, aby parking powstał w innym miejscu. Teraz czekają na konsultacje i liczą na to, że dojdą do porozumienia z urzędnikami.
(Dominika Baraniec/ew)
Obserwuj autorkę na Twitterze: