"Posadzimy tabliczki edukacyjne, w ramach tego, że to drzewo filtruje smog. Ono oczywiście nie będzie wyrabiać przy kominie, w którym ludzie będą palić śmieciami. Ale jeżeli ludzie zobaczą, że wokół nich rosną drzewa, to pomyślą dwa razy, zanim zaczną palić śmieciami. Jeżeli wokół mnie jest czysto i ładnie, to ja też nie chcę zanieczyszczać powietrza. Nawet jeżeli ja chcę, to może sąsiedzi przekonają mnie do tego, że to nie jest dobry pomysł" - mówi Maciej Ryś, jeden z organziatorów akcji.
Jeśli uda się zebrać pieniądze, drzewa o wysokości przynajmniej 3 metrów, zostaną posadzone przy ul. Lipskiej. Będą to klony i jesiony.
Teresa Gut/ RK