"Prokurator wskazał, że jest obawa matactwa. Sąd przyznaje, że przesłanka ta w odniesieniu do podejrzanego ma zastosowanie. Niemniej jednak sąd uznał, że inaczej trzeba ocenić poziom matactwa w stosunku do podejrzanego" - twierdzi rzecznik sądu okręgowego w Krakowie Beata Górszczyk.
Rzecznik nie chciała ujawnić, dlaczego - zdaniem sądu - Dubieniecki jest bardziej "wiarygodny" od pozostałych podejrzanych. Adwokatowi oraz pozostałym podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
(Karol Surówka/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: