- A
- A
- A
Manifa i kontrmanifestacja przed krakowskim Muzeum Narodowym
Po raz 12. krakowskimi ulicami przeszła Manifa - marsz zorganizowany przez krakowskie feministki. W tym roku zwracający uwagę na problem równego dostępu do edukacji i rynku pracy dla kobiet i mężczyzn. Po drugiej stronie placu zgromadzili się przeciwnicy Manify - fundacja Pro Prawo do Życia zorganizowała protest przeciwko aborcji.Według szacunków policji w Krakowie około 200 osób – wraz zespołem bębniarzy - przeszło z placu przed gmachem głównym Muzeum Narodowego na pl. Szczepański. "Mamy dość, chcemy zmian", "Chcemy działań, nie podziałów", "Równe prawa, wspólna sprawa" – skandowali demonstrujący.
"Zbieramy się po raz dwunastym tym razem pod hasłem +Nasze granice nie dzielą+, ponieważ wciąż poważne problemy społeczne są nierozwiązane m.in. takie jak nieograniczony, równy dostęp do edukacji i rynku pracy bez względu na płeć i wiek" - mówiła PAP Weronika Śmigielska z Krakowskiego Komitetu Manifowego. "Chcemy podkreślić także potrzebę respektowania naszych granic fizycznych i psychicznych, wyrazić sprzeciw wobec przemocy werbalnej, fizycznej, ekonomicznej" – dodała.
Hasło krakowskiej Manify, jak podkreślali organizatorzy, to także odwołanie do granic klasowych, mentalnych, ale też geograficznych. Demonstrujący protestowali przeciwko dyskryminacji, rasizmowi, mowie nienawiści. "Chcemy żyć w kraju otwartości, w którym podstawowym sposobem komunikacji jest dialog" - napisano w odczytanym podczas marszu manifeście.
Podczas Manify wybrzmiał też sprzeciw wobec ograniczania praw kobiet i wpychania ich w role, których nie chcą. "Sprzeciwiamy się traktowaniu nas jako istot, które stale mają kogoś zadowalać. Dajemy sobie prawo do bycia niemiłymi, wrednymi, wkurzonymi i brzydkimi, do bycia niedoskonałymi żonami i matkami. Nie życzymy sobie także poufałości, lekceważenia w sytuacjach profesjonalnych i zawodowych, nazywania nas paniami Aniami, Małgosiami i Kasiami wtedy, gdy występujemy jako ekspertki" – podkreślali w manifeście organizatorzy.
Według demonstrujących czas na to, by znieść ograniczenia w życiu zawodowym kobiet, by walczyć ze zjawiskiem "szklanego sufitu i lepkiej podłogi", umożliwić kobietom: awans, decydowanie o własnym ciele i planach macierzyńskich, dostęp do neutralnej światopoglądowo edukacji seksualne oraz bezpłatnej antykoncepcji.
Podczas Manify po polsku i angielsku śpiewano pieśni z Krakowskim Chórem Rewolucyjnym, a na placu Szczepańskim manifestacja zakończyła się wspólnym tańcem, który przypomniał o zorganizowanej 14 lutego na całym świecie akcji "One Billion Rising" („Nazywam się Miliard”) przeciwko przemocy wobec kobiet.
Krakowskiej Manifie towarzyszyła demonstracja działaczy ruchu pro life, którzy sprzeciwiają się aborcji.
PAP/Teresa Gut/bp
Komentarze (0)
Najnowsze
-
21:53
Czym jest rekonstrukcja rządu?
-
21:25
Nie żyje 8-latek ranny w wypadku w Spytkowicach
-
20:58
Ekstraklasa rośnie w siłę. Małopolskie kluby zaczynają nowy sezon
-
20:30
Otwarcie ulicy Krakowskiej w Nowym Sączu
-
20:16
Cracovia bije mistrza na jego stadionie
-
19:39
Rekonstrukcja bitwy o Tobruk na Pustyni Błędowskiej. Stu rekonstruktorów w akcji
-
19:01
Renesansowy balkon na wieży Mariackiej odzyskuje dawny blask
-
17:41
Zwycieski Bruk-Bet, Wieczysta z remisem
-
16:56
"Dzieciaki kontra kryzys" i "Podaj dalej" – książki, które budują most między pokoleniami i uczą, że dobro wraca
-
16:48
Nowy odcinek ścieżki wokół Pustyni Błędowskiej już otwarty [ZOBACZ ZDJĘCIA]
-
16:34
Letnie święto animacji w Krakowie
-
22:30
Karczmy na lodzie i sarmacki horror, czyli wokół "Krzywdy" Pawła Rzewuskiego
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze