Wczoraj w ramach Krakowskiego Festiwalu Filmowego odbył się w krakowskiej AST specjalny pokaz filmu „Pieśń wieloryba”. Dokumentuje on pierwsze miesiące po udarze i wynikłej z niej afazji, w których Krzysztof Globisz powrócił do prowadzenia zajęć ze studentami. - To nie miał być portret „wielkiego aktora”. To miało być ukazanie wewnętrznego świata Krzysztofa – mówi reżyser. Żeby się to udało potrzebne było porozumienie między słowami, na poziomie drgnięcia powieki. Z bohaterami filmu: Krzysztofem Globiszem i Idą Trzcińską oraz z reżyserem Michałem Hytrosiem rozmawia Tadeusz Marek.
Posłuchaj rozmowy z Krzysztofem Globiszem, Michałem Hytrosiem i Idą Trzcińską
Tadeusz Marek: Duży temat… Jaki znalazłeś sposób na oswojenie go?
Michał Hytroś: Naszym założeniem od początku były dwie rzeczy. Pierwsza taka, którą ustaliliśmy z Krzysztofem już na pierwszym spotkaniu: nie opowiadamy o chorobie. Chcieliśmy także uniknąć zrobienia klasycznego filmu biograficznego o wielkim aktorze okraszonego jakąś hagiografią. Chcieliśmy opowiedzieć o świecie wewnętrznym Krzysztofa Globisza, o tym, co zostaje w nas, nawet kiedy te nowe bariery zaczynają nas ograniczać. A tam jest ten cały wszechświat.
Opowiadacie o (wszech)świecie wewnętrznym w taki sposób, w którym słowa nie są najważniejsze.
MH: Myślę, że to jest clue tego filmu. Opowiadamy pomiędzy słowami. Opowiadamy o tym, co w kropkach, przecinkach, co w tym niedopowiedzeniu. Tak, jak na zajęciach, które profesor Globisz prowadził ze studentami. Ci ludzie siadali przed mikrofonem, profesor siadał przed mikrofonem i znajdowali się w sytuacji bez słów. Zabrano im słowa i ich znaczenia. Zostawał jedynie dźwięk. I to właśnie tym dźwiękiem trzeba było opowiedzieć cały świat.
Ido, opowiedz trochę o tych zajęciach. Co czuje młoda adeptka aktorstwa, która wybiera się na zajęcia z Krzysztofem Globiszem i wie, że będą to zajęci inne od wszystkich, w których uczestniczyła dotychczas?
Ogromny stres. Ogromny stres.
Pan profesor stresuje ludzi.
[śmiech]
Ida Trzcińska: To nawet nie chodzi o to, że konkretnie pan profesor stresuje ludzi. Chodzi o to, że spotyka się młody człowiek, który dopiero wchodzi w ten świat i o tym świecie marzył przez prawie całe swoje życie, od kiedy w ogóle pamięta cokolwiek z tego życia. Marzył o tym, żeby wejść w ten świat i spotyka się z legendą polskiego teatru, polskiego kina. I mało tego nie do końca może się z nią porozumieć. Wszyscy czuliśmy presję na początku: musimy dać radę.
Krzysztof Globisz: CI-SZEJ!
IT: Pan profesor mówi: „ciszej”. No właśnie i ja wszystko z tego „ciszej” muszę wyczytać wszystko. Bo tam znajduje się informacja nie tylko o tym, że mam mówić ciszej, tam jest bardzo dużo innych wymagań.
KG: GŁĘBIA.
IT: Tam jest cała głębia pod tym jednym słowem „ciszej”, jest cała głębia. I teraz żeby zrozumieć to i dogadać się na jakiejkolwiek płaszczyźnie jest wyzwaniem i dla profesora, i dla studenta, który jednocześnie chce zaimponować a potem się uczy się, że nie o to chodzi.
KG: NIE O TO CHODZI.
IT: Nie o to chodzi, aczkolwiek na początku wszyscy myślimy, że właśnie o to chodzi!
A z czego to były zajęcia?
IT: Z teatru Radiowego.
Michał, co z Tobą zostało po zrobieniu tego fimu?
MH: Nieprzespane noce. [śmiech] Szczerze mówiąc jakaś pustka, że to już koniec, mimo że te siedem lat było ciężkie, bo to było zmaganie się jednak z budżetem, z filmem, ze wszystkim. Ale w tym filmie też tak naprawdę jest jakaś opowieść o tym, że paradoksalnie koniec jest też tym nowym początkiem, jakimś nowym otwarciem. No i przede wszystkim zostali ze mną ludzie i to jest najpiękniejsze w dokumencie. Przyjaciele, nowa rodzina i to jest coś cudownego.
KG: Reżyser Hytroś jest wspaniałym poetą... i… i... nie wiem...
MH: Ja w tym nie wiem, chcę się znaleźć, a za poetę też dziękuję.
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z
opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 –
recepcja), a także na nasz profil na
Facebooku oraz
Twitterze
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.