Technologię polegającą na tym, że w miejscach gdzie krzyżują się tory zamontować zwrotnice kolejowe, wykorzystuje się między innymi w Warszawie. To pozwala nie tylko na szybsze przejazdy przez skrzyżowania, ale również na zmniejszenie hałasu i drgań pojazdów. Jak w tym momencie jeździ się tramwajami w Krakowie?
"Na pewno da się zastosować światowe technologie, jeśli tylko są możliwości i oczywiście pieniądze. Na pewno ułatwiłoby to podróżowanie ludziom, szczególnie w centrum, gdzie tramwaje zwalniają najbardziej" - mówili Radiu Kraków mieszkańcy Krakowa.
Wprowadzenie takiego rozwiązania komunikacyjnego w Krakowie proponują aktywiści z Platformy Komunikacyjnej Krakowa.
"Dostaliśmy odpowiedź od ZIKiT-u, że technicznie i finansowo niby nie da się tego zorganizować. Trochę nas to rozczarowało. ZIKiT-owi powinno zależeć na tym, by poprawiać jakość funkcjonowania komunikacji, przyspieszyć i zachęcić ludzi do korzystania z niej. Zwłaszcza, że walczymy ze smogiem" - tłumaczy Sebastian Kudela z Platformy Komunikacyjnej Krakowa.
Przedstawiciele ZIKiT-u faktycznie do pomysłu zmiany technologii przy budowie i naprawie torowisk odnoszą się z dużą rezerwą. "Na razie nie planujemy zmiany technologii z uwagi, że nigdzie indziej tego się nie praktykuje. Nie mamy do czego się odnieść. Ale z uwagą obserwujemy wprowadzenie tej technologii w Warszawie" - mówi Radiu Kraków Piotr Hamarnik z ZIKiT-u.
Aktywiści z Platformy Komunikacyjnej Krakowa chcą zaprosić do wspólnej dyskusji nad pomysłem ZIKiT i krakowskie MPK. Może warto jeszcze raz przedyskutować tę kwestię, skoro jednym z celów zapisanych w uchwale dotyczącej polityki transportowej Krakowa w latach 2016 - 2025 jest "rozwój wysokiej jakości systemu transportu".
(Joanna Orszulak/ew)