Recyklingowi będzie tam poddawana folia. Wcześniej krakowskie MPO nie miało możliwości jej przetwarzania, a już niedługo folia będzie przetwarzana na specjalny granulat, który będzie wykorzystany do produkcji doniczek, czy koszy na śmieci.
"Z 20 tysięcy ton materiału wsadowego, czyli różnych drobnych woreczków i tak dalej, powstało co najmniej 10 tysięcy ton granulatu. Ciężarówka zabiera 25 ton, więc 10 tysięcy to jest 400 tirów" - mówi Henryk Kultys, prezes krakowskiego MPO.
Kraków jest pierwszym samorządem, który na taką skalę będzie przetwarzał materiały foliowe.
Bobiniarka do folii - sprawdź zastosowanie
"Jeżeli chodzi o spółkę samorządową, o spółkę komunalną, to jest to pierwsza tego typu o takiej skali inwestycja. Koszt całkowity przekracza 220 milionów złotych" - dodaje wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Dominik Bąk.
Na razie w hucie kończą się prace związane z budową hal. Pierwsze kosze czy doniczki z folii mają zostać wyprodukowane już w 2025 roku.
"Pod koniec sierpnia zaczynamy do tych hal wprowadzać urządzenia i chcemy, żeby do końca tego roku były zmontowane, tak żeby w pierwszym kwartale przyszłego roku rozpocząć powolne rozruchy. Później będziemy doskonalić ten proces, tak żeby już w 2025 pełną parą produkować" - zapewnia Henryk Kultys.
Budowa Centrum Recyklingu w Krakowie kosztuje blisko 250 milionów złotych. 25 lipca MPO otrzymało od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej blisko 50 milionów złotych dofinansowania, łącznie NFOŚiGW daje na tę inwestycję 180 milionów.