Pojazdy zaparkowane były na ulicy Szerokiej w Krakowie. Straty oszacowano na blisko czterdzieści tysięcy złotych. Poszkodowani podejrzewali, że zniszczeń w ramach zemsty dokonali taksówkarze konkurencyjnych korporacji.

- Jeden z zatrzymanych mężczyzn, 37-latek, to mieszkaniec jednej z podkrakowskich miejscowości. Drugi, 41-latek mieszka w Krakowie. Obaj usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia, grozi im kara pozbawienia wolnosci do pięciu lat - mówi st. asp. Dariusz Łach z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Prawdopodobnie śledczy będą wnioskować o policyjny dozór dla zatrzymanych.

 

Dominika Panek/wm