Jak podkreślają urzędnicy w rozmowie z Kroniką Krakowską Dziennika Polskiego, to nie oznacza, że budowa zakończy się później niż w planowanym 2020 roku. Harmonogram prac nie jest bowiem tak napięty i zakłada ewentualne przedłużenie prac
Trasa Łagiewnicka – wraz z planowanymi w przyszłości trasami Pychowicką i Zwierzyniecką – ma stanowić trzecią obwodnicę Krakowa łączącą południową i zachodnią część miasta. Według władz Krakowa jest to projekt kluczowy dla usprawnienia ruchu między dzielnicami Krakowa, w tym dla rozładowania korków na alejach Trzech Wieszczów i uspokojenia ruchu w dzielnicach Zwierzyniec i Krowodrza. Planuje się, że cała trzecia obwodnica może być zrealizowana do 2030 r.
Przeciw budowie trasy protestuje część mieszkańców, którzy są przeciwni wybudowaniu tak szerokiej trasy w mieście, przechodzącej przez cenne geologicznie i krajobrazowo tereny. Podczas lutowej sesji Rady Miasta Krakowa, gdy procedowano powołanie spółki Trasa Łagiewnicka, pikietowali oni z transparentami "Nie stać nas na pomysły z lat 70.", "Nie lejcie betonu na kredyt".
(Maciej Skowronek/PAP/ko)