Marcin Wójcik z Zarządu Transportu Publicznego (ZTP) poinformował w czwartek, że planowany system będzie oparty na abonamencie miesięcznym płaconym przez jego uczestników – pożyczony rower w tym czasie będzie do wyłącznego użytku przez osobę posiadającą abonament.

„Chcemy zaproponować naprawdę przystępne abonamenty” - zapowiedział Wójcik, ale nie przedstawił konkretnego cennika. Zdaniem ZTP długoterminowy wynajem roweru jest usługą sprawdzoną w krajach Europy Zachodniej.

Przedstawiciel ZTP wyjaśnił, że nowa miejska wypożyczalnia początkowo będzie dysponować flotą 250 rowerów tradycyjnych, z myślą np. studentach, oraz 250 rowerów elektrycznych np. dla osób, które zastanawiają się nad zakupem takiego jednośladu.

„Zachętą będzie serwis - w ciągu 48 godzin zgłoszona awaria zostanie naprawiona przez serwisantów, albo rower będzie wymieniony na sprawny” - zapowiedział Wójcik.

Według niego w najbliższych dniach zostanie ogłoszony przetarg na firmę, która dostarczy rowery. ZTP oczekuje, że pojawią się one w ciągu najwyżej 90 dni od daty podpisania umowy.

Częścią przetargu będzie też zakup kolejnych 100 rowerów elektrycznych na potrzeby systemu wynajmu średnioterminowego tego typu jednośladów Park-e-Bike. Obecnie jest on dostępny na parkingu Park&Ride Czerwone Maki, a po zrealizowaniu dostawy dodatkowych rowerów, ma być rozszerzony na kolejne miejskie parkingi P&R.

Miasto liczy na to, że nowa oferta spotka się z szerokim zainteresowaniem i w konsekwencji przyczyni się do wzrostu udziału ruchu rowerowego w transporcie.

Kraków był pierwszym polskim miastem, które w 2008 r. uruchomiło system rowerów miejskich. Pierwszy system pod nazwą KMK Bike zastąpiło w 2016 r. Wavelo. System liczył ponad 160 stacji i przeszło 1,5 tys. jednośladów w całym mieście.

Z końcem 2019 r. operator systemu – firma BikeU - zerwał umowę z miastem na prowadzenie wypożyczalni. Przegrała ona konkurencję ze zdobywającymi coraz większą popularność komercyjnymi wypożyczalniami elektrycznych hulajnóg.