Na trasie z Mistrzejowic do okolic Tauron Areny ma się znaleźć 10 przystanków w każdym kierunku, a także tunel pod Rondem Polsadu. To pierwsza w Polsce tak duża inwestycja transportowa realizowana w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.
Miasto od początku podjęcia współpracy przekonuje, że to się po prostu opłaca. Kraków na samym początku w ogóle nie ponosi kosztów tej inwestycji i przekazuje tylko grunt pod budowę. Dzięki temu, że robi to prywatna firma linia tramwajowa ma powstać szybciej.
"Procedury wiążące podmiot prywatny są po prostu prostsze niż procedury obowiązujące w sektorze finansów publicznych. Przenosimy wszystkie ryzyka okresu budowy na partnera prywatnego. Jeżeli jemu się tego nie uda wybudować, to on nie zarobi ani złotówki, a my tych pieniędzy też nie będziemy wydawać. Płacimy dopiero za gotowy produkt" - mówi Marcin Hanczakowski, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa
Hanczakowski dodaje, że potem przez 20 lat miasto będzie wypłacać firmie ok. 50 milionów złotych rocznie za wybudowanie linii tramwajowej, ale także utrzymanie przez ten czas całej infrastruktury. Szacuje się, że dzięki temu uda się oszczędzić prawie 200 milionów złotych. Z części torowiska będzie tez mogło w przyszłości korzystać premetro, które według wyliczeń może być gotowe w 2034 roku - mówi wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
Trwają ostatnie prace projektowe przy tej linii tramwajowej. Wiadomo, że ma być 10 przystanków w każdym kierunku, ma między innymi powstać równolegle bezpieczna ścieżka rowerowa, a także tzw. zielone torowisko. Nowa linia tramwajowa ma rozpoczynać się na skrzyżowaniu Alei Jana Pawła II i Lema, przebiegać ulicą Meissnera  i przebiegać przed Rondem Polsadu. Rozważany jest także drugi tunel pod rondem Młyńskim.
"Jeden wariant podstawowy zgodnie z założeniami kontarktu, drugi wariant z wydłużeniem tunelu za Rondo Młyńskie i zlokalizowanie przystanku przy Rondzie Młyńskim na poziomie -1. Przy Rondzie Polsadu już nie ma wariantów różnych. My przedstawiliśmy jako wykonawca swój wariant alternatywny obejmujący zlokalizowanie przystanku tramwajowego na poziomie -2 oraz antresoli umożliwiającej przejście pomiędzy północną stroną Ronda Polsadu a południową bezpośrednio nad tunelem tramwajowym" - mówi Paweł Motyka, zastępca dyrektora projektu w firmie Gulermak, która buduje linie tramwajową do Mistrzejowic.
Jeśli uda się zamknąć cały projekt, potem będzie trzeba uzyskać pozwolenie na budowę. Pierwsza łopata mialaby zostać wbita za rok.