Pierwsza propozycja zakłada postawienie naturalnych zapór w postaci skał i nasadzenie roślin kolczastych, na przykład róż oraz ustawienie tablic informujących o możliwości oderwania się części ścian skalnych. Jest to wariant najmniej inwazyjny, ale eksperci go nie rekomendują.


Prof. Marek Cała, dziekan Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii AGH dodaje, że drugi wariant zakłada usunięcie skał, które grożą oderwaniem oraz wycięcie drzew. Trzeci natomiast zastosowanie siatki w miejscach, gdzie jest to konieczne, między innymi przy pomniku założyciela parku - nauczyciela i i społecznika Wojciecha Bednarskiego. W ten sposób nie będzie się już trzeba bać spadających skał i będzie można się do nich zbliżać. Miejsca te będą monitorowane po wycięciu drzew, które mogą spowodować oberwanie skał, a w niektórych tylko miejscach zostanie dla bezpieczeństwa założona siatka.


Maciej Fijak z Akcji Ratunkowej dla Krakowa również uważa, że mix propozycji byłby najlepszy jeżeli uda się ograniczyć potencjalną wycinkę i zrzucić to, co jest do zrzucenia, to wilk będzie syty i owca cała i tylko szkoda, że tak się nie stało w przypadku Zakrzówka.



Zarząd przychyla się do połączenia dwóch rozwiązań - usunięcia skał grożących oderwaniem i wycięcia drzew oraz zastosowania siatek. Zanim jednak ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie, najpóźniej w kwietniu rozpoczną się prace oczyszczające ściany kamieniolomu-mówi Jaroław Tabor, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie. Najpierw alpiniści oderwą odłamy skalne, które i tak już ledwo się trzymają, a później będzie wspólna analiza koniecznych zabezpieczeń


W przyszłym tygodniu Zarząd Zieleni Miejskiej zleci aktualizacje inwentaryzacji dendrologicznej, na podstawie której podejmie decyzję dotyczącą ewentualnej wycinki drzew.

Park Bednarskiego otwarto pod koniec XIX wieku. Powstał on w wyrobisku dawnego kamieniołomu Szkoła Twardowskiego, w którym eksploatowano wapień.