Koalicja dla Bezpieczeństwa Dzieci i Młodzieży została zawiązana w lutym ub.r. z inicjatywy małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak. Jej członkowie – przedstawiciele różnych instytucji, m.in. policji, straży pożarnej, inspekcji transportu drogowego, inspekcji sanitarnej, nadzoru budowlanego oraz szkół – mają spotykać się regularnie, identyfikować zagrożenia, z jakimi mogą spotkać się dzieci i wspólne szukać skutecznych rozwiązań problemów.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej omówiono problemy, które wykazano w ramach kontroli. Wśród miejsc, gdzie łamano procedury, znalazł się m.in. jeden z małopolskich ośrodków terapeutycznych.
Jak poinformowała dyrektor kuratoryjnego Wydziału Nadzoru Pedagogicznego Dorota Skwarek, w wyniku przeprowadzanej w ośrodku kontroli wykonano, że "przebywają tam dzieci, które nie posiadają orzeczeń o potrzebie kształcenia specjalnego, co jest wymogiem przyjęcia do takiego ośrodka".
Miały tam przebywać 44 osoby z orzeczeniami, z których prawie połowa tak naprawdę ich nie miała. Skwarek poinformowała, że w placówce nie wykonywano zaleceń kuratorium, a zastrzeżenia dotyczyły m.in. bezpieczeństwa przebywających w ośrodku dzieci i panujących tam warunków bytowych.
O sprawie informowała w środę małopolska policja. Podała, że zatrzymano właścicieli ośrodków kształcenia, którzy wyłudzili 7,8 mln zł subwencji oświatowych przyznawanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pieniądze te wypłacane były na podstawie wniosków, w których podejrzani poświadczyli nieprawdę, zawyżając liczbę uczniów. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
Prowadzący Tarnowskie Centrum Edukacji Libertia podejrzani o wyłudzenie prawie 7 milionów dotacji
Podczas konferencji małopolski kurator oświaty Barbara Nowak podsumowała dotychczasowe działania w ramach Koalicji. Oceniła, że działa ona "bardzo efektywnie". Przypomniała, że działalność ta nie polega jedynie na nadzorowaniu programów dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, ale także na sprawdzaniu, czy szkoła zapewnia uczniom bezpieczne warunki.
"Na wszelkie uchybienia, jakie znajdujemy, natychmiast reagujemy, dajemy zalecenia, zwracamy się do odpowiednich organów, innych instytucji i razem działamy" – zapewniła Nowak.
Interwencje zostały już podjęte w szkołach i przedszkolach, które funkcjonują bez wpisu do ewidencji. Doszło do nich także w placówkach, w których dzieciom z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego nie zapewnia się specjalnych zajęć. Taka sytuacja jest – zdaniem kurator – "absolutnym złamaniem prawa". Zapewniono, że kuratorium zwraca się do prokuratury wówczas, gdy – jak podała Nowak – "marnuje się publiczne pieniądze". Chodzi o sytuacje, kiedy np. wybudowany za publiczne pieniądze budynek szkolny przechodzi w ręce stowarzyszenia lub osoby.
(PAP/jgk)
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.