We wtorek inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali w Krakowie do kontroli drogowej autobus przewożący pasażerów na regularnej linii podmiejskiej.
Podczas sprawdzania stanu technicznego stwierdzili liczne usterki, m.in. uszkodzony stopień wejściowy do autobusu, nadmierne wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawny hamulec awaryjny, brak świateł obrysowych przednich oraz uszkodzone lusterko.
Z powodu stwierdzonych nieprawidłowości inspektorzy nałożyli na kierowcę mandat, zatrzymali dowód rejestracyjny autobusu i wydali zakaz przewożenia pasażerów do czasu usunięcia usterek.
Jednak następnego dnia inspektorzy podczas kolejnych kontroli autobusów podmiejskich ponownie zobaczyli ten niesprawny pojazd przewożący pasażerów. Pomimo wydanego zakazu kierowca nadal woził pasażerów niesprawnym busem i tym samym narażał ich na niebezpieczeństwo - podał Główny Inspektorat Transportu Drogowego w komunikacie prasowym.
Jak poinformował GITD, autobus został zatrzymany do kontroli drogowej, a następnie lawetą przewieziony na parking. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem w wysokości 500 zł za niestosowanie się do polecenia z poprzedniego dnia.
Zdaniem GITD, kierowca wykazał się wyjątkową nieodpowiedzialnością i lekceważącym podejściem do polecenia wydanego przez małopolskich inspektorów transportu drogowego.
PAP/bp