Jak tłumaczy Jan Pamuła, prezes Agencji Rozwoju Miasta, jednym z warunków przetargu było prowadzenie w tym miejscu szpitala. "Wielkość nakładu w ostatnich latach na te dwa obiekty była ogromna. Są nowoczesne i świetnie utrzymane sale operacyjne, które pokryte są srebrem. Czerwona Chirurgia jest przystosowana jako szpital chirurgiczny do takich działań. Dlatego postawiliśmy takie zadania przed najemcą, że musi być szpitalem i ma także przestrzegać Karty Krakowskiej" - mówi.

Jednocześnie nie udało się znaleźć chętnego na wynajem nieruchomości przy ul. Grzegórzeckiej 18.