By uniknąć takich długich wycieczek w celu przedostania się na drugą stronę ulicy, stowarzyszenie Ulepszamy Kraków, którego przewodniczącym jest – Krzysztof Kwarciak – proponuje więc wyznaczenie naziemnych przejść dla pieszych.Na początek na przykład na ulicy Lubicz i Basztowej.
Jak w każdym przypadku – pomysł ma swoich zwolenników i przeciwników.
 

Krakowskie MPK obawia się jednak, że przejścia dla pieszych spowodują, że komunikacja miejska utonie w korkach - mówi Marek Gancarczyk – rzecznik MPK.
Miejski inżynier ruchu – Łukasz Gryga obiecuje, że przeanalizuje pomysł wyznaczenia naziemnych przejść i wcale nie mówi NIE… Sprawa jednak nie jest tak prosta, jak się wydaje.


Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków uważa jednak, że skrzyżowanie jest reliktem przeszłości i wymaga natychmiastowych zmian, złożyło petycję m.in. do władz Krakowa, miejskiego inżyniera ruchu i Zarządu Dróg Miasta Krakowa  w sprawie zmian na tym skrzyżowaniu.