- A
- A
- A
Hutnicy z Bukowna wyszli na ulicę. Walczą o tańszy prąd
Górnicy i hutnicy z Bukowna w zachodniej Małopolsce zablokowali trasę olkuską. Po raz kolejny upomnięli się o tańszy prąd dla ich zakładu pracy. Na razie, mimo pięciu lat protestów, rząd nie zmienił niekorzystnych dla tej gałęzi przemysłu przepisów. Przez gigantyczne rachunki za energię, polskie huty nie mają szans w konkurencji z firmami z Europy.Protest hutników
Hutnicy i górnicy z Bukowna przy dźwiękach górniczej orkiestry dętej na kilkanaście minut zablokowali w piątek drogę 94 Kraków - Dąbrowa Górncza. W ten sposób chcieli zwrócić uwagę rządu i Ministra Gospodarki na sytuację tzw. firm energochłonnych. To zakłady, które do produkcji zużywają ogromne ilości energii.
"Energia elektryczna w naszym zakładzie zrobiła ogromne spustoszenie. Roczne koszty energii skoczyły z 70 do 150 milionów . To podwyżka o sto procent" - mówi Jan Kajda, ze Związku Zawodowego Górników w ZGH Bolesław.
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
Fot. M. Mędela
crop_free
1
/ 15
Najwięksi konkurenci polskich hut - zakłady z Hiszpanii - rachunki za energię mają średnio o 30 procent niższe. Firmy energochłonne zwolnione są m.in. z akcyzy, W Polsce, mimo zielonego światła ze strony Unii Europejskiej, rząd z pobierania opłat od hut nie zrezygnował . Kolejni ministrowie tłumaczą to koniecznością łatania budżetowej dziury. Zdaniem związkowców Warszawie brakuje dobrej woli, by ratować tę gałąź przemysłu ciężkiego.
"Przy takich stawkach długo nie wytrzymamy. Ceny prądu to nasze miejsca pracy . Musimy walczyć i udowodnić rządowi, że mamy rację" - dodaje Janusz Adamski ze Związku Zawodowego "Kadra" w ZGH Bolesław.
Protest na krajowej 94. hutnicy zorganizowali po raz drugi. Zapowiadają kolejne manifestacje. Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław" to największy pracodawca w okolicach Olkusza. W hucie i kopalniach Bolesław i Pomorzany daje pracę 3 tysiącom osób. To również jeden z większych producentów cynku i ołowiu w Polsce.
(Marek Mędela)
"Przy takich stawkach długo nie wytrzymamy. Ceny prądu to nasze miejsca pracy . Musimy walczyć i udowodnić rządowi, że mamy rację" - dodaje Janusz Adamski ze Związku Zawodowego "Kadra" w ZGH Bolesław.
Protest na krajowej 94. hutnicy zorganizowali po raz drugi. Zapowiadają kolejne manifestacje. Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław" to największy pracodawca w okolicach Olkusza. W hucie i kopalniach Bolesław i Pomorzany daje pracę 3 tysiącom osób. To również jeden z większych producentów cynku i ołowiu w Polsce.
(Marek Mędela)
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
22:05
Tylmanowa: wjechał w mur i zostawił auto na jezdni
-
21:23
Nie żyje Michał Urbaniak
-
20:02
Kolizja w Zubrzyku. Przerwa w ruchu kolejowym w Dolinie Popradu do niedzielnego wieczora
-
16:18
Filharmonia Krakowska nagrywa płytę z pieśniami Stanisława Wiechowicza
-
15:37
Napad na jubilera na os. Tysiąclecia. Policja ujawnia nowe szczegóły
-
13:39
Metropolita krakowski kard. Grzegorz Ryś o łasce i synodalnośći
-
13:27
Przechowywanie opon w workach foliowych – skuteczny sposób na czyste i bezpieczne składowanie ogumienia po sezonie
-
13:11
Dlaczego audyt stron internetowych pod kątem SEO teraz jest jeszcze ważniejszy niż przed erą AI?
-
12:19
Kardynał Grzegorz Ryś objął urząd arcybiskupa metropolity krakowskiego
-
10:41
Ingres kardynała Grzegorza Rysia na urząd metropolity krakowskiego
-
10:06
Czy wolno tak strzelać? Zwierzęta i fajerwerki!
-
09:47
Kardynał Grzegorz Ryś objął urząd arcybiskupa metropolity krakowskiego. Relacja
-
09:41
PŚ w skokach - w sobotę dwa konkursy w Engelbergu
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze