Plan zakłada, że budynki przy tej ulicy generalnie nie mogą być wyższe niż 20 metrów z wyjątkiem istniejących, które w tej chwili już są wyższe. Autor skargi zarzucał więc planowi legalizację samowoli przy Szerokiej, bo w tej chwili słynna kamienica ma ponad 21 metrów. Sąd jednak uznał, że to nie jest wystarczający powód do unieważnienia planu:
"Te parametry wysokościowe są niższe i to w dużej mierze tezę, którą skarżący postawił, a spora częśc argumentacji w skardze zmierza do wykazania, że jest to próba obejścia prawa w sensie zalegalizowania istniejącej samowoli. Sąd nie znalazł tu dostatecznych podstaw, żeby z tego powodu uznać, że plan w tej części jest nieważny " - dodał sędzia Tadeusz Kiełkowski.
Plan zresztą dotyczy budynków postawionych legalnie. Wyrok sądu administracyjnego to tylko jeden z wątków tej sprawy, w którą w ciągu tych kilkunastu lat zaangażowane były i prokuratura i sądy administracyjne, karne i cywilne. Ciągle też nierozstrzygnięta ostatecznie pozostaje ta sprawa w nadzorze budowlanym.
Marcin Friedrich/bp