22-latek podejrzany o grożenie młodym chłopcom maczetą na boisku w gminie Zielonki przyznał się do winy. Mężczyzna był dziś przesłuchiwany przez prokuraturę. Usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych. Z uwagi na charakter czynu potraktowano go jako występek o charakterze chuligańskim. Jak ustaliła prokuratura - mężczyzna nie był wcześniej karany.
Oprócz 22-latka w zdarzeniu brało udział też dwóch innych napastników. Ci jednak są niepełnoletni i odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Do zdarzenia doszło w piątek, 9 maja. W mediach społecznościowych pojawiły się wówczas nagrania, jak trzech napastników grozi maczetami chłopcom grającym w piłkę. Zatrzymani zmuszali ich do wypowiadania wulgarnych określeń na temat jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Grozili im śmiercią jeśli tego nie zrobią.
W zdarzeniu na orliku w Zielonkach nikt nie odniósł obrażeń.