Budowa 6 kilometrowej betonowej ścieżki pieszo-rowerowej na wałach Rudawy będzie kontynowana. Oprócz tego powstanie także infrastruktura rekreacyjna, na dzikich łąkach, wcześniej mocno oprotestowana przez mieszkańców.
Po spotkaniu z prezydentem Jerzym Muzykiem protestujący mieszkańcy nie kryli rozczarowania. Decyzję nazywają prezydencką. Żadem nasz postulat nie został wysłuchany - mówił Marcin Sajdak, jeden z mieszkańców.
Wzdłuż Wałów, na dzikiej łące powstanie też strefa rekreacji. To zmiana decyzji władz miasta, bo jeszcze dwa tygodnie temu wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk zapowiadał, że żadnych wiat piknikowych nie będzie.
Strefa zostanie zmniejszona z ośmiu tysięcy metrów kwadratowych do trzech. Będzie też mniejsza ingerencja w przyrodę – zapowiada dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Piotr Kempf. Będzie mniej pomostów i będą wykonane inną technologią, a w strefie spotkań będzie więcej zieleni. To nie chroni tego cennego przyrodniczo terenu - odpowiadają mieszkańcy.
Miasto pokazało, że nie liczy się z głosem mieszkańców – mówił po spotkaniu radny Łukasz Maślona. Jak dodaje wiele było inwestycji ograniczanych po konsultacjach, tu tego zabrakło. Wobec dużego oporu krakowian, prezydent idzie w zaparte.
Ścieżka pieszo-rowerowa na wałach Rudawy ma być gotowa w październiku tego roku.
Cała inwestycja ma kosztować ponad 7 milionów złotych i połączy Zwierzyniec z Mydlnikami.