Fundacja zamierza pomóc dziewczynie, bo uważa, że OKE złamała konstytucję utrudniając maturzystce dostęp do swojej pracy i uniemożliwiając jej odwołanie się. Jak powiedział w rozmowie z Radiem Kraków Krzysztof Mariusz Kokoszka z Fundacji, będą walczyć o to, by maturę ocenił specjalista i by OKE zwróciła dziewczynie pieniądze za rok studiów na studiach płatnych, w ramach zadośćuczynienia za starty jakie poniosła.

- Instytucje, takie jak OKE się patologizują i działają wbrew celom. OKE ma wprowadzać ludzi w dorosłe życie w sposób zgodny z Konstytucją, a jeżeli maturzysta ma trudności w dostępie do dokumentacji, to jest to łamanie Konstytucji – mówi Krzysztof Mariusz Kokoszka.

Fundacja zajmuje się udzielaniem pomocy psychologicznej i prawnej osobom, które konfrontują się z instytucjami. Na swojej stronie internetowej przypadek maturzystki fundacja nazwała „deptaniem praw obywatelskich maturzystów” i z własnej inicjatywy, nie na prośbę dziewczyny, chce wystąpić w roli tzw. interwenta ubocznego. By być stroną w sprawie, Fundacja musi jeszcze uzupełnić braki formalne.

Na razie nie wyznaczono terminu rozprawy. Zaplanowana na 17 marca pierwsza rozprawa nie odbyła się. Prokuratoria Generalna domagała się odrzucenia pozwu twierdząc, że sprawa w ogóle nie podlega rozpoznaniu przez sąd.

Sąd odrzucił jednak ten wniosek i dopuścił w tej sprawie drogę sądową. Wnioskujące strony nie odwołały się już od tej decyzji i w związku z oczekiwaniem na uprawomocnienie, odroczono pierwszy termin rozprawy. Kolejny ma zostać wyznaczony w najbliższych dniach.

 

 

 

(Aleksandra Ratusznik/ko)

Obserwuj autorkę na Twitterze: