Przewodnicy nie kryją, że ich sytuacja jest trudna, bo, w przeciwieństwie do wielu miast, specyfika Krakowa pozwała traktować ten zawód jako źródło utrzymania, a nie zajęcie dorywcze. Dlatego teraz, w czasie pandemii próbują ratować się w różny sposób - często wykorzystując nabytą już wiedzę i umiejętności, na przykład językowe.
"Jest część przewodników, która trochę straciła wiarę i szuka alternatywy w postaci pracy na stałych zatrudnieniu - na przykład w korporacjach. Z tym że to są najczęściej deklaracje, które mówią 'my kiedyś wrócimy'. Duża część bierze ten temat na przeczekanie, robi różne alternatywne rzeczy jak po prostu samodoskonalenie się, szkolenia" - mówi Mateusz Tomaszczyk, przewodnik i trener biznesowy. Sam postawił na kolejne szkolenia, które mają rozwinąć jego działalność już po ustaniu pandemii.
O tym jak niepewna w tych czasach jest branża turystyczna, przekonało się wiele firm, które po wiosennym lockdownie zaczęły planować działania na jesień.
"Najpierw byliśmy przekonani, że będzie to trwać maksymalnie 3 miesiące i były już zgłoszenia niemieckich grup przyjazdowych na jesień i wszyscy zapewniali, że jesienią będziemy mogli już zarobić na chleb. Natomiast druga fala, która nadeszła jesienią i odwołania masowe spowodowały, że praktycznie zaczęli pracować przewodnicy na jednym procencie. Tak mówimy, że to jest 1% turystów" - wyjaśnia Tomasz Rączkowski, przewodnik, pilot wycieczek i tłumacz języka angielskiego i niemieckiego. Pytany o wsparcie, z jakiego mogła korzystać jego branża, podkreśla, że po kilku alternatywach, które zaproponowano wiosną, zostało niewiele.
"Tak jakby zapomniano o samej branży pilocko-przewodnickiej, bardziej skupiając się na przewoźnikach czy hotelach. Ja myślę, że brak jest tutaj też jednorodnego lobby hotelowo-przewodnickiego. Wciąż jest rozbicie. Jeśli by była jedna jednorodna grupa, może ta siła byłaby większa. Na pewno ta druga fala pomocy jest o wiele mniej odczuwalna" - dodaje Rączkowski.
Dlatego też postanowił nawiązać współpracę z wchodzącą na rynek aplikacją GuideU, która oferuje wirtualne spacery po Krakowie. Jak mówi Maciej Kociński - współtwórca platformy - korzystanie z niej jest bardzo proste.
"Przewodnik może stworzyć swoją trasę, wycenić ją, a następnie pojedynczy turysta za pośrednictwem telefonu może poznawać miasto właśnie z aplikacją GuideU. Ta turystyka się zmieni, bo jeżeli my dzisiaj dostajemy informacje, że ruch lotniczy powróci do stanu sprzed pandemii najwcześniej za 2 lata, to ten segment klientów, który będą przewodnicy obsługiwać, bardzo się zmieni. To, co my staramy się zrobić, to właśnie stworzyć takie narzędzie, które pozwoli turystom odkrywać swoje miasta, w tym wypadku Kraków, na nowo" - wyjaśnia Kociński.
Tomasz Rączkowski przygotował już nawet pierwszą wycieczkę, którą można odbyć poprzez tę aplikację. To spacer po Krakowie śladami masonów.
Grzegorz Biedroń prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej chwali inicjatywę i przyznaje, że po wiosennej fali pomocy, teraz będzie o nią trochę trudniej.
"Cały czas dyskutowane są kolejne elementy pomocy rządowej, również pomocy ze strony województwa małopolskiego, dla tych branż i tych grup, które są szczególnie zagrożone. Tym niemniej nie jest to przesądzone, jaki będzie wymiar tej pomocy, bo ta pomoc, która była przydzielana na wiosnę, była niezwykle hojna, ale trafiła również do przedsiębiorców i do branż, które, jak się okazało, problemy miały tylko przejściowo" - ocenia Biedroń.
Zachęca jednak przewodników, aby połączyli siły z branżą przewoźników i wspólnie zaczęli lobbować w sprawie rządowej pomocy.
Joanna Orszulak/łk
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.