Tłem dla tej opowieści są doświadczenia autorki z trudnych ciąż i początków macierzyństwa w dobie pandemii, wojen i Czarnych Protestów. Szukając ukojenia w twórczej bliskości z przyrodą i międzygatunkowych spotkaniach, Wandzel przypomina, jak ważna dla naszego wspólnego przetrwania jest zasada „nigdy nie będziesz szła sama”.
- Ta książka rzeczywiście wzięła się lęku, wynikającego ze zmian klimatu, z rzeczywistości, w której dorastają moje dzieci. Nie chciałabym jednak straszyć, przynosić łatwej ulgi. W perspektywie mojego pisania jest jednak nadzieja - podkreśla Wandzel.
Sama o sobie pisze: eseistka, antropolożka, matka dwójki dzieci, członkini spółdzielczej farmy MOST. Autorka tekstów o splotach środowiska, kultury i pracy opiekuńczej w „Dwutygodniku”, „Miesięczniku Znak”, „Przekroju” i „Ładnym Bebe”. W 2024 roku otrzymała stypendium literackie m.st. Warszawy i uczestniczyła w rezydencji artystycznej „Wspólne pole” w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek U-jazdowski. Od 2023 roku prowadzi na „Oko.press” cykl opowieści „Rośliny zza rogu” o miejskich drzewach i chwastach. Wcześniej studiowała i wykładała w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego i była laureatką nagród Fundacji GESSEL dla Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki.
"Sztuka przetrwania" to także ważna książka o współczesnych artystkach i ich proekologicznych prekursorkach z czasów PRL.
W "Sztuce przetrwania", oddzielnych, ale splecionych z sobą jak grzybnia esejach, Anka Wandzel wędruje po chaszczach i zapuszcza się za kulisy projektów ekologicznych znanych polskich artystek (Joanny Rajkowskiej, Diany Lelonek, Karoliny Grzywnowicz, Cecylii Malik i innych), aby w dobie zmian klimatu docenić kreatywność i wysiłek tych, którzy o przetrwaniu i współpracy wiedzą najwięcej: pracowników technicznych, migrantek, matek, aktywistek, ogrodniczek czy osób w kryzysie bezdomności. A także morw, trzcin, grzybów, porzeczek, mszaków, chwastów i bocianów. Bo w książce Wandzel ludzie, rośliny i zwierzęta nigdy nie są oddzielni – razem, metodą prób i błędów, współtworzą piękny, choć kruchy i niedoskonały świat.