Nie poznamy prawdziwych imion i nazwisk osób performujących w Spy Girls. Dlaczego? Bo spektakl jest nie tylko opowieścią o działaniach cyberaktywistycznych na rzecz walczącej Ukrainy, ale też elementem akcji szpiegowskiej przeciwko rosyjskiemu wojsku. To dzieje się w teatrze i dzieje się naprawdę. A za tą akcją stoi Magda Szpecht – reżyserka, która wraz z rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji na Ukrainie zawiesiła karierę teatralną i poświęciła się białemu wywiadowi, czyli oddolnym działaniom wywiadowczym. Po kilku miesiącach od rozpoczęcia tej działalności Szpecht stworzyła Cyber Elfa – wykład performatywny, w którym opowiada publiczności o działalności grupy, która sama siebie nazywa cyber elfami. Do tej pory Szpecht pokazała Cyber Elfa między innymi w Portugalii, Czechach, Niemczech i na Litwie.
"Spy Girls" – kontynuacja działań Szpecht, w których wykorzystuje sztukę do pracy aktywistycznej – to spektakl wyprodukowany przez estoński teatr Vaba Lava, z udziałem polskich artystów (za dramaturgię i tekst odpowiada Olga Drygas, muzykę stworzył Krzysztof Kaliski) i estońsko-ukraińskich osób performujących występujących w maskach i pod pseudonimami (Mad Matrixx, Cyber Shadow, Void Vigilante). Zespół twórczy przez kilka miesięcy prowadził za pomocą fałszywych kont w aplikacjach randkowych rozmowy z rosyjskimi żołnierzami, pozyskując od nich informacje na temat ich położenia, kondycji i działań na froncie. Estoński spektakl jest opowieścią o tych działaniach, ale także aktem oskarżenia wobec zbrodniczego reżimu i wezwaniem do mobilizacji na wszystkich frontach.