Jak podkreśla nowohucki aktywista Maciej Twaróg, tego typu obiekty pasują do autostrad, nie do socerealistycznego, zabytkowego placu Centralnego. "Mamy na niej informacje jak pojechać do Rzeszowa, do Katowic czy Sandomierza. Bramownica przysłoniła wszystko. Ona pasuje jak pięść do nosa. Nie chcę tej bramownicy na placu Centralnym jako mieszkaniec Nowej Huty" - podkreśla Twaróg.
- Bramownica to nasza wpadka. Ona nie powinna pojawić się na placu Centralnym. Niestety bramownica jest przykładem, który pokazuje, że mimo chęci, nie zawsze wychodzi nam tak jak chcielibyśmy zrobić. Będzie taka jak jest, bo choć nie pasuje do tego miejsca, to spełnia wszystkie funkcje. Bramownica została zbudowana tak jak została zaprojektowana. Ona została zaprojektowana przez inżyniera, nie przez kogoś, kto dba o estetykę. To nie był dobry pomysł - przyznaje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.