Początkowo w przestrzeniach u wylotu ulicy Wita Stwosza miały powstać punkty usługowe. Tak się jednak nie stało. Wnęki zostały zabezpieczone płytami OSB, które co chwilę są wyrywane. Pustostany zajmują bezdomni, którzy w ich wnętrzach nie tylko śpią, ale i załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne.
- Jeśli zabezpieczenia są uszkodzone, to sukcesywnie wymieniamy je na nowe – mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u – Ale ostatnio rzeczywiście płyty OSB są niszczone częściej, pewnie dlatego, że zrobiło się zimno. Sukcesywnie też prosimy służby miejskie zajmujące się utrzymaniem porządku, żeby zwracały uwagę, co się w tym miejscu dzieje. Wnęki można oczywiście zamurować, ale pytanie co z prawami autorskimi budynku? Ktoś go zaprojektował w taki właśnie sposób i niebawem może się pojawić pomysł na ich zagospodarowanie. Na razie takich pomysłów nie ma, więc tymczasowo wnęki zabezpieczamy, żeby nikt tam nie wchodził. Pozostaje kwestia tego, jak często możemy odnawiać te zabezpieczenia.
- Od początku tego roku wpłynęło do nas około dziewięćdziesięciu zgłoszeń o osobach bezdomnych, nietrzeźwych i zakłócających spokój w rejonie całego dworca MDA - mówi Marek Anioł, rzecznik krakowskiej Straży Miejskiej - Zwrócimy uwagę patrolom, które pełnia służbę w rejonie dworca, by wnikliwie przyglądały się temu problemowi, żeby zaglądały w te wnęki i sprawdzały, czy nie dochodzi tam do wykroczeń.