Miszalski podczas wspólnej konferencji prasowej z burmistrzami i wójtami gmin sąsiadujących z Krakowem przypomniał, że projekt ustawy metropolitalnej jest już gotowy, ale ze względu na reformę finansów samorządowych zapowiadaną przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego "będzie ona musiała ulec lekkiej korekcie z korzyścią dla samorządów".

Według niego, przyjęcie tej ustawy pomoże rozwiązać wspólne problemy, z jakimi borykają się miasta metropolitalne i gminy z nimi sąsiadujące.

"Od dwóch lat komunikujemy jako Koalicja Obywatelska, że rozwiązaniem tych problemów jest właśnie ustawa metropolitalna, bo ustawa metropolitalna to z jednej strony dodatkowe środki finansowe dla Krakowa i gmin ościennych, to dodatkowe narzędzia współpracy, ale także dodatkowe narzędzie rozwiązywanie problemów" - wskazał Miszalski.

Nowa ustawa – przekazał kandydat na prezydenta – może przynieść dodatkowo 400 mln zł rocznie dla stolicy Małopolski i gmin ościennych. Środki te mogą być przeznaczone – wyliczał Miszalski – na wspólne działania związane z poprawą jakości powietrza, rozwiązania komunikacyjne, obejmujące kolej, autobusy i tramwaje, czy działania planistyczne, szczególnie na granicach gmin, gdzie obecnie często dochodzi do nieładu planistycznego.

"Ja się bardzo cieszę, że po tych dwóch latach dyskusji o ustawie, w tej chwili ten klimat się zmienia i że włodarze gmin ościennych też są do tego przekonani. Wszyscy widzimy potrzebę dialogu oraz szanse i korzyści z tej ustawy i tego przyszłego związku metropolitalnego, jakie będziemy mogli dać mieszkańcom, zarówno Krakowa, jak i gmin ościennych" - mówił Miszalski.

Kandydat zobowiązał się, że jeśli wygra wybory na prezydenta Krakowa, to będzie kierował się "partnerskim podejściem do wszystkich gmin wokół". "Wspólne rozwiązywanie problemów tymi narzędziami, które da ustawa, będzie jednym z moich najważniejszych celów" - zadeklarował.

Ubiegający się o reelekcję burmistrz Wieliczki Artur Kozioł przypomniał, że samorządy lokalne są otwarte na dyskusję o ustawie metropolitalnej, ale została ona zahamowana przez poprzedni rząd i Sejm. "To spotkanie daje bardzo silny wspólny sygnał od nas do nowego rządu, że jesteśmy gotowi w tę drogę wyruszyć z dużym miastem w tych obszarach, które pozwolą nam finansowo w rozwiązaniu rzeczy, gdzie się zatrzymaliśmy" - podkreślił Kozioł.

Według niego ustawa metropolitalna jest potrzebna samorządom "na wczoraj". "Bardzo potrzebujemy tego wsparcia finansowego, aby być razem w tych obszarach i rozwiązywać problemy. Metropolia krakowska i sąsiednie gminy stanowią jeden duży organizm" - zaznaczył burmistrz Wieliczki.

chrzanowie