Powinniśmy bardziej doceniać to, że takie miejsce znajduje się zaledwie trzy kilometry od centrum Krakowa -
mówiła Cecylia Malik aktywistka, jedna z organizatorek wydarzenia.
Powinien być tylko wyczyszczony ze śmieci i zostawiony naturze
- dodawał Mariusz Waszkiewicz - Prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.
Łęg przegorzalski znajduje się w obrębie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego i jest jednym z ostatnich fragmentów łęgów wierzbowo-topolowych, będących ogromną rzadkością. Ekolodzy chcą, by został nazwany imieniem krakowskiego ornitologa, Kazimierza Walasza.
O tym, czy obszar będzie ostatecznie chroniony, zadecydują krakowscy radni w ciągu najbliższych miesięcy.
Las łęgowy w Przegorzałach to jeden z ostatnich, cennych przyrodniczo obszarów w Krakowie. Przez lata pozostawał w cieniu dużych inwestycji infrastrukturalnych, takich jak planowana Trasa Pychowicka i Trasa Zwierzyniecka, które miały przeciąć jego obszar. Dzięki determinacji mieszkańców, organizacji ekologicznych oraz ekspertów udało się jednak odwrócić bieg wydarzeń.
To unikalny ekosystem nadrzeczny. Żyje tu ponad 100 gatunków ptaków i aż 30 gatunków ważek, z których wiele znajduje się pod ścisłą ochroną. To również obszar o kluczowym znaczeniu dla lokalnego mikroklimatu i naturalnej retencji wody. Jak podkreślają przyrodnicy, stary drzewostan to dziś dobro na wagę złota.