Tłumy mieszkańców i przyjezdnych świętują niepodległość w Krakowie. Mimo kapryśnej i mglistej pogody kilka tysięcy osób uczestniczy w uroczystościach 11 Listopada - pochodzie patriotycznym, Biegu Niepodległości. Było wspólne śpiewanie "Mazurka Dąbrowskiego" na Rynku Głównym, ulicą Basztową przeszła barwna defilada służb mundurowych i formacji konnych.
Na Wawelu mszę świętą za Ojczyznę odprawił abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Nie zabrakło w kazaniu odniesienia do bieżącej polityki, również do ustawy o statusie osoby najbliższej:
Próbuje się wprowadzić prawo, które stanowi prawdziwe zagrożenie dla instytucji małżeństwa i rodziny, a to przecież na tych strukturach buduje się przyszłość narodu. Coraz bardziej realne staje się rozpłynięcie Polski jako państwa suwerennego pośredniego, jakiegoś bytu, którego stolicami miały być czy to Bruksela, czy Berlin.
Metropolita powołał się również na badania Polskiej Akademii Nauk sprzed dwóch lat, w których 14 proc. Polaków stwierdziło, że nie lubi swojego kraju. Arcybiskup podkreślił, że wszyscy pozostali, którzy kochają Ojczyznę, muszą zawstydzać tych, którzy Polskę lekceważą.
Świętowanie w Krakowie
Jak można świętować w Krakowie? Na przykład wsiąść do patriotycznego tramwaju, który jeździć będzie po Krakowie do g. 14.30. A o g. 17 nadarzy się jeszcze jedna okazja do radosnego świętowania - na Rynku Głównym odbędzie się 93. już Krakowska Lekcja Śpiewania. Po zmroku natomiast miasto rozświetlą patriotyczne iluminacje - na biało-czerwono zaświeci kładka ojca Bernatka, Tauron Arena oraz wieża telewizyjna na Krzemionkach.