W minioną niedzielę 94-latek został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Na ciele zmarłego widoczne były obrażenia. Zdaniem śledczych były one spowodowane przez inną osobę. Podejrzenia padły na wnuka nieżyjącego seniora, który po dwóch dniach poszukiwań również został znaleziony martwy.
Ujawniono zwłoki mężczyzny w miejscu publicznym i nie ujawniono na jego ciele żadnych obrażeń świadczących o działaniu osób trzecich. Ujawniono przy nim natomiast list pożegnalny, w którym opisał przebieg zdarzenia z udziałem dziadka. Potwierdził, że to on zabił
– wyjaśnia Oliwia Bożek-Michalec z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Do tej pory w śledztwie w sprawie śmierci obu mężczyzn zatrzymano jedną osobę. Po przesłuchaniu została ona zwolniona do domu. Śledczy nie informują jednak, kto to był.