... że ludzie, którzy czasem, od lat, za nic nie mogą trafić do muzeum w dzień, bezbłędnie odnajdują je w nocy?
Na Górze Koronnej w Ojcowskim Parku Narodowym pojawiły się owce i kozy. Zwierzęta służą przyrodzie, bo zjadają rośliny, które zagrażają cennym gatunkom muraw. Owce i kozy są idealnymi kosiarkami. Nie ścinają wszystkich gatunków - jak urządzenia mechaniczne - tylko wybierają najsmaczniejsze gatunki traw i chwastów. Na szczęście nie przepadają za chronionymi, światłolubnymi roślinami - te gatunki mogą bez przeszkód się rozwijać. To się nazwya kosiarka "full wypas" - a nie jak inne - co to ani "be", ani "me".
Miasto zapowiada dalsze kontrole kierowców UBER. Urzędnicza prowokacja, która objęła łącznie 26 kierowców, wykazała, że żaden z nich nie posiadał licencji taksówkarskiej. W samochodach brakowało także cennika i kasy fiskalnej. W ten sposób Urząd Miasta wypowiedział wojnę nielicencjonowanym taksówkarzom. Gdybyśmy tylko jeszcze mogli się dowiedzieć, czy tych licencjonowanych spod dworca czy lotniska sprawdza się równie skrupulatnie - bo podejrzewam, że całego zamieszania wokół UBERa by nie było, gdyby napis "taxi" był prawdziwym gwarantem uczciwej jazdy i przystępnej ceny.
Krakowski pomnik Grunwaldzki, na placu Jana Matejki, odzyskuje dawny blask. Firma odnawiająca zabytek czyści teraz jego cokół. Jak przyznają pracownicy tej firmy, zadanie nie należy do najłatwiejszych. Lata nieczyszczenia plus gołębie - zrobiły swoje. Na razie umyty jest cokół, teraz przyjdzie kolej na figury. A jak już zostaną wyszorowane, to wtedy może się okazać kto tam tak naprawdę stoi...
Dwóch spirytusowych potentatów zatrzymała krakowska policja. Mężczyźni od dłuższego czasu byli podejrzewani o sprzedaż towarów bez akcyzy. Podczas przeszukania zlikwidowano rozlewnię spirytusu - w tym maszyny oraz ponad 1200 litrów gotowego spirytusu, butelki, w których miał być sprzedawany, ale również 300 000 nielegalnych papierosów. Wiadomo, po kielichu, dobrze jest zapalić, ale że o zakąskach nie pomyśleli - to dziwne.