Patryk Zakrzewski, koordynator całego projektu uspokaja. Jeśli ktoś kupił bilet miesięczny za pomocą aplikacji, nie ma się czego obawiać. "Aplikacja jest tak skonstruowana, że ekran, który pokazuje się do kontroli wyświetla kod QR, zdjęcie użytkownika i informacje o bilecie. Kontrolerzy wiedzą jak to czytać. Można zatem stwierdzić, że ktoś bilet ma" - tłumaczy Zakrzewski. Kod QR potrzebny jest zatem tylko do tego, aby zarejestrować kontrolę w systemie.
Nowe czytniki pojawią się w Krakowie w przyszłym miesiącu, zaraz po tym, jak prace rozpocznie nowa firma kontrolerska. "Nie ma sensu przekazywać urządzeń starej firmie tylko na kilka na kilka tygodni" - tłumaczą urzędnicy z województwa.
Jeśli ktoś chce wyrobić sobie Małopolską Kartę Aglomeracyjną może wejść na stronę internetową mka.malopolska.pl. Tam są wszystkie szczegóły i instrukcje.
(Maciej Skowronek/ko)