"Rozsądek rodziców decyduje o tym, czy dzieci noszą te wszystkie książki przez cały tydzień, czy też wkładają je tylko wtedy, kiedy są potrzebne. Do tego jeszcze trzypoziomowy piórnik z kredkami, ulubiona maskotka, litrowa woda do picia. Wszystko zależy od wyobraźni rodzica" - mówi Radiu Kraków Joanna Gajęcka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Krakowie.
Kontrole wykazały, że dzieci noszą zdecydowanie zbyt dużo bagażu do szkoły. Plecak jednego z szóstoklasistów ważył 9,5 kilograma! "Nieraz z 10 książek musimy wziąć. Do tego jeszcze zeszyty. Drugie śniadanie. Strój na w-f. Czasem trzeba wziąć dodatkowe rzeczy na plastykę" - wymieniają dzieci.
Z kontroli przeprowadzonych przez sanepid wynika, że najcięższe plecaki mają dzieci najmłodsze - uczniowie klas pierwszych i drugich. Sytuacja nie wygląda lepiej w gimnazjach: rekord należy do ucznia drugiej klasy gimnazjum, który dźwigał do szkoły 11,5 kilogramowy tornister.
Specjaliści przypominają, że waga plecaka nie może przekraczać 10% wagi dziecka. Zatem, jeśli uczeń waży 30 kg, to plecak razem z zawartością nie może być cięższy niż 3 kg.
(Teresa Gut/ew)
Obserwuj autorkę na Twitterze: