Dowiedzieliśmy się także tego, że nie ma sposobu na krakowskie szyny tramwajowe. Jak jest lato - to się wybrzuszają, przyjdzie zima - to pękają. Tak źle i tak niedobrze. Podobno technikę wytopu stali człowiek opanował juz wieki temu, ale to musiało być gdzies daleko, bo do Krakowa dotarły dopiero niezyt udane i nieśmiałe początki tej sztuki.
Pijani zniszczyli elewacje na 5 budynkach w centrum Tarnowa. Mowa o dwóch 30 latkach, którzy postanowili dać upust swoim artystycznym wizjom i za pomocą grafiti zniszczyli ściany przy ulicy Dworcowej. Mężczyźni zostali ujęci na gorącym uczynku przez patrol Straży Miejskiej. Zwykle takie zatrzymanie jest bardzo trudne, ale tym razem pomógł jeden z taksówkarzy. Brawo Tarnów - to są prawdziwi "Pogromcy Bazgrołów", a nie specjaliści od cytrusowych nagród. Teraz tylko jeszcze pijanym wandalom proponuję garść tynku na zakąskę, choć pewnie zostanie to uznane za niehumanitarne.
Centralny Ośrodek Sportu poinformował dziś oficjalnie o przyznaniu przez FIS homologacji dla Wielkiej Krokwi. Prace modernizacyjne prowadzone na skoczni objęły przebudowanie najazdu oraz montaż lodowych torów ułatwiających szybszy i bardziej stabilny zjazd. Homologacja jest ważna do końca 2017 roku. Czyli zdążyli - na tydzień przed punktem obciachu. Myślę, że warto pamiętać że skoczkowie mogą skakać na innych skoczniach - niekoniecznie w Zakopanem, ale w drugą stronę to już tak nie działa.
Radny Łukasz Wantuch zrezygnował z karty wjazdu do ścisłego centrum Krakowa. "Bardzo wygodnie przecina się strefę B, kiedy całe Aleje stoją w korku." - powiedział i dodał: "Jeżeli chcemy zmienić nasze miasto, a po to kandydowałem w wyborach, trzeba zacząć od siebie. Radnym mniej wolno." Nie będzie dowcipnej puenty. Zamurowało mnie.