Do szpitala Dziecięcego w Prokocimiu trafił 15-letni Krzysztof, u którego zdiagnozowano nowotwór kości piszczelowej. Z reguły, taki przypadek,
oznacza amputację i - w najlepszym razie - wstawienie protezy stawu skokowego. Lekarze ze szpitala w Prokocimiu postanowili uratować staw
przy pomocy przeszczepu kości. Udana operacja jest wydarzeniem na skalę światową.
A w ZIKiTcie dalej nie wiedzą co zrobić, żeby szyny się wiosną nie wybrzuszały.
Prezes tarnowskiego MPK przekonuje, że kupno używanych autobusów ze Szwecji było najlepszym i awaryjnym rozwiązaniem. Spółka liczyła, że
już w przyszłym roku będzie mogła kupić z dofinansowania unijnego 40 nowych pojazdów. Ale konkurs na dofinansowanie się opóźnia, a tabor
tarnowskiego MPK nieubłaganie się starzeje. Stąd decyzja o kupnie sześciu - 12 letnich autobusów. I co z tego, że ze Szwecji?
"Byłem z synem na odpuście Emaus - jestem załamany. 6-letni syn nic sobie nie kupił, bo jak sam stwierdził - tu samo "chińskie dziadostwo".
- pisze nasz słuchacz, pan Kamil, na www.radiokrakow.pl. Cóż, proszę Państwa, taka jest prawda o handlu - gdyby nie było chętnych, to i tego
towaru by nie było. Jest jednak nadzieja, bo skoro sześciolatek zauważa już problem chińskiego dziadostwa, to może za 10-15 lat, jego pokolenie
spowoduje jakiś powrót do naszych odpustowych, straganowych korzeni - a na razie musimy się z tą chińszczyzną męczyć.
Powroty ze świąt spowodowały poważne kłopoty na obwodnicy Krakowa. Korek który się utworzył miał 20 kilometrów. W związku z tym mam taką
propozycję - z następnych Świąt proszę po prostu nie wracać.