Prokurator uznał, że kobieta powinna trafić nie do więzienia, ale do zakładu psychiatrycznego.
- W czasie popełnienia zarzucanego jej czynu kobieta miała całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem, a także wymaga umieszczenia w zakładzie psychiatrycznym, ponieważ istnieje realne i wysokie prawdopodobieństwo dokonania przez nią z przyczyn chorobowych takich samych lub podobnych czynów jakie zarzucano jej w przeszłości - wyjaśnia Justyna Rataj - Mykietyn rzeczniczka sądeckiej prokuratury okręgowej.
Decyzję musi teraz podjąć sąd.
Do zdarzenia doszło w maju 2024 roku. Kobieta utopiła dziecko we własnym domu, a następnie próbowała targnąć się na swoje życie. Z ranami ciętymi została przetransportowana do szpitala.
Przyznała się do winy i usłyszała zarzut zabójstwa. W przeszłości leczyła się psychiatrycznie.