- Nie lekceważmy tego, w grę wchodzi ludzkie bezpieczeństwo. Duża ilość śniegu może stać się przyczyną tragedii, zwłaszcza jak nie jest usuwany z płaskich dachów dużych obiektów: centrów handlowych itp. Jeśli zarządca tego nie dopilnuje, może się liczyć z mandatem, a także z zamknięciem obiektu do czasu usunięcia śniegu - mówi Dariusz Surmacz, oficer prasowy gorlickich strażaków.

Waga śniegu może się zmieniać i ma wpływ na obciążenie konstrukcji. Metr sześcienny lekkiego puchu śnieżnego to około 200 kilogramów. Mokry śnieg natomiast waży dwa razy więcej.

Do co najmniej 668 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8, które w poniedziałek nad ranem nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię. W dziesięciu tureckich prowincjach zginęły 284 osoby, 2323 jest rannych, zawaliło się 1,7 tys. budynków - przekazał wiceprezydent tego kraju Fuat Oktay.

Wcześniej władze tureckie informowały o 76 zabitych i 440 rannych.

Bilans ofiar na terenach Syrii kontrolowanych przez rząd w Damaszku to 237 zabitych i 639 rannych - podały rządowe media, cytując władze medyczne.

Na obszarach pod władaniem rebeliantów zginęło co najmniej 147 osób, 340 zostało rannych - przekazała agencja AFP, cytując działającą tam organizację ratunkową Białe Hełmy. Obawiam się, że liczba ofiar śmiertelnych na tych terenach sięgnie setek - powiedział AP jeden z pracujących na miejscu lekarzy.

Epicentrum trzęsienia, które nastąpiło o godz. 4.17 czasu lokalnego (godz. 2.17 w Polsce), znajdowało się na głębokości 10 km, 37 kilometrów na północy zachód od liczącego ok. 2 mln mieszkańców tureckiego miasta Gaziantep, położonego blisko granicy z Syrią - przekazało Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC).

Pierwotne wstrząsy miały magnitudę 7,8. Po nich doszło do co najmniej 20 wstrząsów wtórnych; najsilniejsze o magnitudzie 6,6. Wstrząsy odczuwalne były także w Egipcie, Libanie i na Cyprze.